Kibice Lechii nie są zachwyceni z tego, że Olisadebe miałby grać w biało-zielonych barwach. I wyrazili to w rozmowie z Andrzejem Kucharem, głównym inwestorem Lechii. Do takiej rozmowy doszło dzięki temu, że padał deszcze i gdańscy sympatycy zostali wpuszczeni na trybunę krytą. Kibice powiedzieli, że nie chcą Olisadebe, mieli pretensje o brak transferów i sposób zarządzania klubem przez prezesa Macieja Turnowieckiego i dyrektora Błażeja Jenka.
- Wysłuchałem was uważnie i wezmę pod uwagę te opinie - powiedział Kuchar.
Olisadebe w sparingu z Olimpią nie błyszczał. Był dziesięć razy przy piłce, miał cztery podania celne i dwa niecelne, oddał po jednym strzale - celnym i niecelnym. Raz faulował i raz stracił piłkę.
- Widać, że ma zaległości. Musimy się zastanowić, czy mamy czas, aby przywracać go do dawnej dyspozycji. Olisadebe zapewne pojedzie z nami do Opalenicy, tam zagra w kolejnym sparingu i wówczas podejmiemy decyzję - powiedział Tomasz Kafarski, trener Lechii.
W meczu z Olimpią z dobrej strony pokazał się 17-letni Łukasz Kacprzycki. Zawodnik, który ma pseudonim "mały Messi", zagrał bez kompleksów i zebrał dużo braw.
- Oby równie dobrze potrafił zagrać w meczu ligowym - powiedział Kafarski.
Z dobrej strony pokazali się również Mateusz Machaj i Michał Buchalik. Ten drugi ma być straszakiem dla Pawła Kapsy, który jednak jest bliski podpisania nowego kontraktu.
- Na straszaka to bym wziął mojego brata. Buchalik przyjechał na testy. Nie spodziewałem się, że będzie miał tyle pracy. Zagrał jednak dobrze. Jego kwestia, jak i Machaja powinna się wyjaśnić do jutra - zdradził Kafarski.
W sparingach nie zagrali wracający do zdrowia Piotr Wiśniewski i Ivans Lukjanovs. W Gdańsku przebywa Bedi Buval, ale on już nie jest zawodnikiem Lechii. Poprosił o możliwość treningów z drugim zespołem, aż znajdzie nowy klub. Być może w tym tygodniu kontrakt z Lechią podpisze zagraniczny napastnik. Rozmowy trwają, a piłkarz ma także propozycje z innych klubów.
Chcę zostać w Lechii, ale decyzja należy do trenera
Rozmowa z Emmanuelem Olisadebe, który jest na testach w Lechii Gdańsk
- Dlaczego zdecydował się Pan na powrót do Polski?
- To długa historia. Grałem w Chinach przez trzy lata, ale tam zmienił się trener, który nie widział mnie w składzie. Postanowiłem odejść, ale w lutym okienko transferowe w Europie było już zamknięte. Nie mogłem podpisać kontraktu z innym klubem i sam trenowałem.
- Jak z Pana formą?
- Moja kondycja jest naprawdę dobra, ale brakuje mi ogrania.
- Może wrócić Pan do formy z 2002 roku?
- Bardzo bym chciał, ale nie wiem, co się wydarzy. Wiem, jakie są oczekiwania kibiców względem mojej osoby. Jednak nie grałem przez kilka miesięcy i trener oraz koledzy z drużyny o tym wiedzą. Nie mogę na razie zagrać na sto procent możliwości, ale z czasem będzie coraz lepiej.
- Dlaczego Lechia?
- Bo tylko z tego klubu dostałem propozycję. Nie chciałem już dłużej czekać na inne oferty. Chciałem jak najszybciej przyjechać, rozpocząć treningi i pokazać moje możliwości. Chcę zostać w Lechii, ale decyzja należy do trenera. Zobaczymy, co się wydarzy.
Lechia Gdańsk - Olimpia Grudziądz 1:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Aleksandr Sazankow (82)
Lechia: Małkowski (46 Pawłowski) - Pietrowski, Bąk, Vućko, Andriuskevicius - Machaj, Surma, Nowak - Kacprzycki (65 Szuprytowski), Olisadebe (63 Sazankow), Traore
Lechia Gdańsk - Zawisza Bydgoszcz 1:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Jakub Popielarz (73)
Lechia: Buchalik - Deleu, Kożans, Janicki, Hajrapetjan (55 Brzeski) - Popielarz (55 Jaroszek), Kostrzewa, Poźniak (46 Pruchnik) - Kusiak (46 Zejglic - 64 Popielarz), Dawidowski, Łuczak
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?