Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Olimpijczyk Kwakowo zagra w Centralnej Lidze Juniorów! Drużyna z wioski liczącej 600 mieszkańców wygrała baraż z Salosem Szczecin

Robert Gębuś
Robert Gębuś
Olimpijczyk Kwakowo
Olimpijczyk Kwakowo Facebook
Na wiosnę przyszłego roku liczące sobie ok. 600 mieszkańców Kwakowo będzie gościło m.in. młodzieżowe drużyny Lecha Poznań, Warty Poznań, Pogoni Szczecin czy Lotosu Gdańsk. To zasługa UKS Olimpijczyka Kwakowo, który w barażach pokonał Salos Szczecin i wywalczył sobie awans do Centralnej Ligi Juniorów rocznika 2006.

Zawodnicy z Kwakowa po zwycięstwie z Salosem 2:0 w Szczecinie wytrzymali próbę nerwów u siebie. Salos odrobił stratę w Kwakowie i prowadził już 2:0. UKS Olimpijczyk nie dał sobie jednak wydrzeć awansu. - Salos to dobra drużyna, podobnie jak my, również nie przegrał spotkania w swojej lidze, ale jesteśmy doświadczonym zespołem i potrafiliśmy odwrócić losy tego spotkania - mówi Krzysztof Muller, szkoleniowiec UKS Olimpijczyka Kwakowo.

CZYTAJ TAKŻE: Piękne partnerki piłkarzy Lechii Gdańsk ZDJĘCIA

Ostatecznie Olimpijczyk wygrał u siebie 3:2 i to on cieszył się z awansu do Centralnej Ligi Juniorów. Ten ogromny sukces dziwi tym bardziej, że w Kwakowie nie ma bazy treningowej z prawdziwego zdarzenia, na płycie boiska zimą o 17 zapada mrok i nie oświetlają go lampy, a drużyna nie ma nawet zespołu seniorskiego ani innych struktur młodzieżowych. Przez siedem lat od podstaw zespół budował Krzysztof Muller, który prowadzi chłopców nie tylko jako trener, ale tez nauczyciel w-f. Bo wszystko zaczęło się właśnie w szkole podstawowej w Kwakowie. - UKS powstał przy szkole, później przekształcił się w UKS Olimpijczyk Kwakowo - mówi Krzysztof Muller. - Na początku było siedmiu zdolnych chłopców, których uczyłem w-fu i są w zespole do dziś. Później doszli kolejni i tak się zaczęło. Sukcesów nie byłoby też, gdyby nie oddani klubowi ludzie, Tomasz Adkonis, Mirosław Lewandowski, Leszek Kuliński, wójt gminy Kobylnica.

CZYTAJ TAKŻE: Seksowne polskie sportsmenki w bikini ZDJĘCIA

UKS Olimpijczyk do dziś idzie jak burza w kolejnych rozgrywkach. W tym roku po raz drugi wygrał w Pomorskiej Lidze Juniorów. Powinien awansować do CLJ już w maju, kiedy zajął pierwsze miejsce, jeden mecz zremisował a pozostałe wygrał. Wtedy jednak PZPN wstrzymał spadki i awanse do Centralnej Ligi Juniorów ze względu na pandemię. W kolejnych rozgrywkach również Olimpijczyk był bezkonkurencyjny. Tym razem wygrał wszystko w tym ostatni mecz z Salosem Szczecin i awansu tym razem nie odebrała im nawet pandemia. W przyszłym roku UKS Olimpijczyk zagra w Centralnej Lidze Juniorów z renomowanymi piłkarskimi firmami, dla których zespół z Kwakowa nie ma respektu za grosz. Przekonała się o tym Arka Gdynia, która na własnym boisku przegrała z nim 0:5. A za pół roku drużyna przestanie istnieć.- To nasze pięć minut, spełnienie marzeń, do których dążyliśmy od początku. Za pół roku nie będzie już tego rocznika - mówi Krzysztof Muller, ktory dodaje, że projekt został stworzony po to, by zawodnicy z Kwakowa, ruszyli dalej. - Już się nimi interesują takie marki jak Lech Poznań, Lechia Gdańsk, Legia Warszawa, czy Pogoń Szczecin. Po to właśnie powstał ten projekt. Żeby mogli sięgać po marzenia i grać nie tylko w Lechu czy Legii, ale może w Barcelonie czy Bayernie.

Gol z karnego w końcówce meczu dał Lechowi wyjazdową wygraną z Lechią
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki