- O samym spotkaniu zbyt wiele powiedzieć nie można. Nasze akcje były szarpane. Nie mogę jednak odmówić zawodnikom walki i zaangażowania. Dawali z siebie wszystko na każdym metrze - powiedział po tym pojedynku Mariusz Pawlak, trener ekipy z Chojnic.
Orange sport/x-news
Chojniczanka bramkę straciła po dosyć kontrowersyjnej decyzji arbitra, który podyktował rzut karny za zagranie ręką Błażeja Radlera. Zdaniem trenera Pawlaka, decyzja była dla jego podopiecznych krzywdząca.
- Nie zwalam na sędziego winy za to, że nie wygraliśmy, ale za to, iż przegraliśmy. Zamierzamy się odwołać od tej sytuacji, ale teraz możemy się tylko śmiać - ocenił trener Pawlak.
Orange sport/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?