Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ogniwo Sopot nie pęka, Lechia Gdańsk też wygrywa. Arka Gdynia rozgromiona w Łodzi

Adam Mauks
Fot. Przemysław Świderski
Po dramatycznym meczu w Siedlcach Ogniwo wygrało z Pogonią 13:10. Pierwszą wygraną odniosła gdańska Lechia, a wysokiej porażki doznała Arka Gdynia.

W Siedlcach i w Polsacie Sport Fight kibice zobaczyli bardzo wyrównany mecz. Prowadzenie pierwsi zdobyli gospodarze, ale jeszcze w pierwszej połowie odzyskali je sopocianie po przyłożeniu rugbisty z RPA Viana Riekerta. Pogoń w drugiej połowie znowu objęła prowadzenie i wydawało się, że to ona zejdzie z boiska wygrana. Ogniwo jednak mądrze zagrało zwłaszcza w ostatnich minutach, a już w doliczonym czasie pewnością i skutecznością znów zaimponował kopacz Ogniwa Wojciech Piotrowicz, które celnie wykonał rzut karny. To dało drużynie mistrzów Polski ciężko wywalczone zwycięstwo. Wygląda na to, że Ogniwo znalazło sposób na wygrywanie w Siedlcach, co wcześniej nie było regułą.

CZYTAJ TAKŻE: Zobaczcie piękne partnerki piłkarzy Lechii Gdańsk

Lechia jechała do stolicy na mecz ze Skrą bardzo mocno podrażniona pechową porażką z Pogonią Siedlce w Gdańsku. Dorobek biało-zielonych po dwóch kolejkach też nie mógł przyprawić o zawrót głowy, bo Lechia miała na koncie tylko punkt. Gdańska piętnastka bardzo chciała ten mecz wygrać. Skra to jednak drużyna, która dobrze prezentowała się w ubiegłym sezonie i w tym także jest ekipą, która może sprawić kłopoty wielu rywalom. W 12 minucie Lechia zdobyła z karnego pierwszą „trójkę”, która dawała jej remis 3:3. Skra zrewanżowała się udanym karnym, mając od tego czasu lekką przewagę. W 25. minucie młyn Lechii pokazał swoją moc „wjeżdżając” z piłką na pole punktowe Skry. Chwilę potem, po błędzie w obronie Lechii, przyłożeniem zrewanżowała się Skra. Pod koniec pierwszej połowy Lechia odzyskała prowadzenie, znów dzięki dobrej akcji formacji młyna.

W drugiej połowie gdańska drużyna grała jednak uważniej i skuteczniej w obronie, ale nade wszystko dobrze w młynie. Kropkę nad i lechiści postawili już w doliczonym czasie kopiąc celnie z rzutu karnego (Paweł Boczulak). Wygrana gdańszczan w Warszawie jest tym cenniejsza, że w końcówce meczu Lechia grała w osłabieniu, po żółtej kartce Marka Płonki.

W tabeli ekstraligi rugby prowadzi Master Pharm - 14 pkt., przed Ogniwem Sopot i Juvenią Kraków po 10. Lechia Gdańsk jest 7. z 5 punktami, Arka Gdynia 8. z 1 zdobytym punktem.

CZYTAJ TAKŻE: Piękne polskie cheerleaderki

Skra Warszawa - Lechia Gdańsk 11:18 (11:15)

Punkty dla Lechii: Sebastian Stolarz 10, Paweł Boczulak 8.
Lechia: Gigaszwili, Stolarz, Ciwciwadze - Kossakowski, Smoliński - Olszewski, Płonka, K.Krużycki - Janeczko - Boczulak - Prodeus, Beśka, K.Bracik, Makar, Wójtowicz oraz Kacprzak, Popławski, Narwojsz, Wesołowski i Górniewicz.

Pogoń Awenta Siedlce - Ogniwo Sopot 10:13 (3:7)

Punkty dla Ogniwa: Wojciech Piotrowicz 8, Vian Riekert 5.
Ogniwo: Bysewski, Karol, Kavtaradze - Powała-Niedźwiecki, Mokrecow - Grabowski, Przychocki, Zeszutek - Plichta - Piotrowicz - Czasowski, Burrows, Riekert, Olszewski - Mrowca oraz Rau, Burek, Wojtkuński, Anuszkiewicz, Drewczyński, Szablewski, Mariusz Wilczuk, Marcin Wilczuk.

Mecz Master Pharm Rugby Łódź - Arka Gdynia 73:7 (46:0)

Punkty dla Arki: Szymon Sirocki 5, Giga Szerazadiszwili 2.

Lotta Lemon - piękna trenerka personalna zachwyca i inspiruje tysiące ludzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki