Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ogniwo kontra Skra Warszawa, czyli rugbiści z RPA, Nowej Zelandii i Anglii zagrają w Sopocie!

Adam Mauks
Adam Mauks
20.09.2020 krakowblonia stadion rks juvenia, rugby,  ekstraliga - mecz juvenia krakow - ogniwo sopotn/z kibicefot. andrzej wisniewski / polskapresse / dziennik polski
20.09.2020 krakowblonia stadion rks juvenia, rugby, ekstraliga - mecz juvenia krakow - ogniwo sopotn/z kibicefot. andrzej wisniewski / polskapresse / dziennik polski Andrzej Wisniewski / Polskapresse
To może być mecz rundy, jeśli nie całego sezonu. Na pojedynek 6. kolejki ekstraligi rugby Ogniwa ze Skrą Warszawa warto wybrać się szybciej niż zwykle, bo na kameralnym stadionie im. Edwarda Hodury w Sopocie może zabraknąć miejsc.

Tak wyrównanej i atrakcyjnej ligi rugby nie pamiętają najstarsi kibice. Drużyny korzystają z zawodników grających na co dzień w lepszych ligach Europy, mecze są bardzo wyrównane, a kluby coraz lepiej radzą sobie z marketingiem i promocją. To wszystko powoduje, że rośnie zainteresowanie ligowymi rozgrywkami. Z punktu widzenia kibica w Trójmieście te rozgrywki są szczególnie interesujące. Ogniwo Sopot chce obronić tytuł mistrza Polski zdobyty w 2019 roku. Jest na dobrej drodze, bo nie przegrało jeszcze meczu i jest liderem ekstraligi.

- Jesteśmy po wstępnej analizie gry Skry, która bardzo prezentuje bardzo fajne rugby - mówi "Dziennikowi Bałtyckiemu" trener Ogniwa Karol Czyż. - To drużyna, która robi furorę w lidze, także dzięki trenerowi Łukaszowi Nowoszowi. Zrobili ciekawe transfery, także zagraniczne, łącznie z zawodnikiem z Nowej Zelandii, który gra w I linii młyna.

Trener Czyż wie ile w takich meczach znaczy głośny doping z trybun. - Bardzo liczymy na naszych kibiców, ich wsparcie będzie nam potrzebne - dodaje. Naszym atutem jest jednak to, że możemy stworzyć dwie pełne i wyrównane drużyny. Bez względu na to, kto wyjdzie w pierwszej piętnastce, jeśli chcemy wygrać ze Skrą, musimy wznieść się na swoje wyżyny taktyczne i mentalne - dodaje trener Czyż.

W sobotę o godz. 14.30 na sopockim stadionie dojdzie do ligowego szlagieru, w którym lider tabeli Ogniwo zagra z wiceliderem Skrą Warszawa. Zapowiada się świetne widowisko, w którym po obu stronach oprócz Polaków zagrają rugbiści m.in. z RPA, Anglii, Gruzji, Ukrainy a nawet Nowej Zelandii i Tonga. Na tym meczu każdy szanujący się kibic rugby powinien być.

Nadspodziewanie dobrze radzi sobie gdyńska Arka. "Buldogi" wygrały trzy trudne mecze, inna sprawa, że w tym sezonie w ekstralidze nie ma łatwych spotkań, i są na wysokim 4. miejscu. Lechia Gdańsk, która wygrała ostatnie derby Trójmiasta z Arką awansowała na 3. miejsce. Dawno tak z dobrze nie było z trójmiejskim rugby, biorąc pod uwagę wymiar ligowy.

W niedzielę o godz. 13 (transmisja w Polsacie Sport Fight) w Gdyni będzie można zobaczyć inny atrakcyjny mecz. Arka podejmie Orkana Sochaczew. I tu można spodziewać się walki o każdy centymetr boiska, bo będzie pojedynek sąsiadów z tabeli. Na ten mecz wstęp jest wolny.

Kibice gdańskiej Lechii będą trzymali za nią kciuki podczas sobotniego meczu w Łodzi z Master Pharm Rugby. Biało-zieloni jadą tam wygrać. Ich szanse są tym większe, że łodzianie nie grają ostatnio tak pewnie jak w ostatnich latach. Lechia za to złapała wiatr w żagle po zwycięstwie w derbach.

W pozostałych meczach VI kolejki zagrają : Sparta Jarocin - Edach Budowlani Lublin i Awenta Pogoń Siedlce - Juvenia Kraków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki