Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odyseja Umysłu. Uczniowie z Pogórza zbierają na wyjazd do USA. Możesz pomóc?

P.Niemkiewicz, R. Kościelniak
Młodzi mieszkańcy Pogórza rok temu wygrali międzynarodową rywalizację w Stanach Zjednoczonych
Młodzi mieszkańcy Pogórza rok temu wygrali międzynarodową rywalizację w Stanach Zjednoczonych Fot. piotr niemkiewicz
Uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Pogórzu po raz kolejny triumfowali w polskim etapie Odysei Umysłu - międzynarodowym konkursie dla kreatywnych młodych ludzi - i znowu mają kłopot - brakuje pieniędzy na kosztowny wyjazd na finał w USA.

- Leci 10-osobowa ekipa, dzieci i dorośli opiekunowie - mówi Elżbieta Czaja, dyrektor Szkoły Podstawowej w Pogórzu. - Na miejscu musimy między innymi opłacić swój pobyt.

Zgromadzenie 40 tys. zł na podróż i udział w kilkudniowych zawodach, w których bierze udział czołówka młodzieży z całego świata, jest ponad finansowe możliwości edukacyjnej placówki.

- Pomoc już zaoferowało nam kilku przyjaciół szkoły, ale to wciąż za mało, by skompletować całą kwotę - mówi dyrektor Czaja.
Młodzi mieszkańcy Pogórza w tym roku muszą dotrzeć do Iowy. To jeszcze dalej niż przed rokiem, bo wtedy uczniowie z gminy Kosakowo pojechali do Michigan. Tamten wyjazd opłacił się, bo reprezentacja SP Pogórze zajęła pierwsze miejsce w swojej kategorii wiekowej.

- Sami sobie bardzo wysoko ustawiliśmy poprzeczkę - przyznaje Elżbieta Czaja. - Oczywiście, w tym roku chcielibyśmy powtórzyć wynik i wrócić z pucharem, ale nie wszystko od nas zależy.
Aby w ogóle przystąpić do rywalizacji, młodzież musi potwierdzić udział. I wstępna deklaracja już do Stanów Zjednoczonych Ameryki dotarła. Szkoła zdążyła już zabukować bilety - bo na tyle wystarczyło pieniędzy.

Teraz potrzeba m.in. po ok. 550 dolarów na każdego uczestnika, by w USA mieć gdzie mieszkać. A tych pieniędzy SP Pogórze po prostu nie ma. Ale jest szansa... - Nasi uczniowie do USA muszą pojechać i kropka - mówi wójt Jerzy Włudzik.
Samorządowiec zadeklarował nam, że z budżetu gminy przekaże drużynie z Pogórza 12 tys. zł, ale to nie koniec.

- Pomogę też w znalezieniu sponsorów, którzy dołożą brakujące fundusze - zapewnia Jerzy Włudzik. - Chcę, by przekazywano po ok. 2-3 tysiące złotych od osoby lub firmy, więc to nie będzie zbyt duży wysiłek finansowy. A jak dzieci wrócą z pucharem, to znajdę dla nich ciekawe nagrody.

Kłopot ze znalezieniem funduszy na wyjazd był także w sąsiednim powiecie. W tym roku dwie wejherowskie szkoły podstawowe - społeczna i szkoła sióstr zmartwychwstanek - zajęły drugie miejsca i na finał pojechały pod koniec kwietnia na Słowację. I choć to wyprawa o wiele bliższa niż do USA, też był kłopot z zebraniem funduszy - 225 euro na dziecko. W przypadku wyjazdu za naszą południową granicę ostatecznie na wyjazd złożyli się głównie rodzice samych dzieci.
WsPółpraca (JK)

Wszyscy zainteresowani pomocą finansową dla dzieci powinni skontaktować się ze Szkołą Podstawową w Pogórzu (tel. 58 665 76 30). Podajemy też adres mejlowy: [email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki