Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od Szwecji po Australię, czyli Wybrzeże Gdańsk przygotowuje się do nowego sezonu

Krzysztof Michalski
Krzysztof Michalski
Fot. Karolina Misztal
Za nieco ponad tydzień żużlowcy Wybrzeża Gdańsk wyjadą na zgrupowanie do Szczyrku, a za niecałe dwa miesiące zainaugurują sezon. Co dzieje się z nimi teraz?

Blisko miesiąc temu krajowa część zespołu spotkała się w Gdańsku na mini-zgrupowaniu, na którym podsumowano dotychczasowy okres przygotowawczy. Potem wszyscy znów rozjechali się w swoje strony, indywidualnie przygotowując się do sezonu.

Na miejscu, w Gdańsku, trenują juniorzy: Dominik Kossakowski i Aureliusz Bieliński. Ich przygotowania odbywają się pod okiem Jarosława Hulki, trenera od przygotowania fizycznego. Czasem nad morzem gości także Kacper Gomólski, który na co dzień do sezonu szykuje się w Gnieźnie. Jest bowiem wychowankiem tamtejszego Startu, podobnie jak Oskar Fajfer, który również trenuje w Gnieźnie. Dodajmy, że Gomólski niedawno podpisał kontrakt z Leicester Lions. Tym samym po rocznej przerwie wraca do ligi brytyjskiej. - Jazda w tej lidze jest dla mnie ważna, ponieważ już na samym początku sezonu zdobędę objeżdżenie, co pomoże mi w pierwszych meczach w polskiej lidze - mówi „Ginger”.

Trzeci, po Kossakowskim i Bielińskim, gdański junior, czyli Marcin Turowski, przebywa w Toruniu, gdzie ćwiczy przede wszystkim na siłowni z Mirosławem Kowalikiem, trenerem Wybrzeża. Ostatni z polskich zawodników gdańszczan, Hubert Łęgowik, przez pewien czas trenował z Włókniarzem Częstochowa, którego jest wychowankiem i w którym jeździł jeszcze w zeszłym sezonie. 22-letni zawodnik ma już za sobą ściganie. Wystartował w dwóch galach żużla na lodzie w Częstochowie i Toruniu. Zajął w nich, odpowiednio, trzecie i czwarte miejsce.

Oprócz Łęgowika w tym roku w sportowej rywalizacji uczestniczył także Troy Batchelor. W styczniu Australijczyk uczestniczył w mistrzostwach swojego kraju. W składającym się z czterech imprez cyklu zajął czwarte miejsce, a jeszcze wcześniej sięgnął po mistrzostwo Południowej Australii. Obecnie Batchelor, wobec którego oczekuje się, że będzie liderem Wybrzeża, nadal przebywa w ojczyźnie.

Ciekawie do sezonu przygotowuje się Linus Sundstroem, który w Szwecji niedawno kręcił treningowe kółka na... zamarzniętym jeziorze. Sundstroem jest w pewnym sensie pod specjalnym nadzorem. Początek zeszłego sezonu miał udany, ale potem spisywał się poniżej oczekiwań. Pewien wpływ na to miały narodziny dziecka. Tadeusz Zdunek, prezes klubu, nie ukrywał wówczas pretensji pod adresem Szweda.

Długi czas rozstrzygała się kwestia tego, czy Sundstroem zostanie w Gdańsku na sezon 2017. Ostatecznie Szwed przedłużył kontrakt i teraz na poważnie przygotowuje się do nowych rozgrywek. Schudł sześć kilogramów, zainwestował w nowy sprzęt i widać, że jest zmotywowany do tego, by być ważną postacią gdańszczan. - Jestem zbudowany tym, że ma świadomość tego, co było nie tak i wyciągnął wnioski. Na bieżąco monitorujemy jego wyniki. Są one bardzo dobre, widać, że intensywnie pracuje - mówi trener Kowalik.

Podobnie ma się sprawa z Renatem Gafurowem. Rosjanin, który startuje w Gdańsku od 2008 roku, również był na wylocie z klubu i, tak jak Sundstroem, ostatecznie w nim pozostał. Teraz, po raz pierwszy od lat, zakupił nowy sprzęt i solidnie pracuje nad kondycją. - Renat diametralnie zmienił swoje podejście i zaangażowanie. Wierzę, że będzie ważnym ogniwem - przyznaje Kowalik.

Ostatni z żużlowców, Anders Thomsen, wrócił do zdrowia po złamaniu nadgarstków, którego doznał pod koniec ubiegłego sezonu. Teraz trenuje już na pełnych obrotach.

To one będą zachwycać na żużlowych torach. W Toruniu odbył się casting na podprowadzające cykli SEC i Speedway Best Pairs

One Sport/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki