Noty wystawiliśmy w skali od 1 do 10.
Dusan Kuciak (5) – Na dobrą sprawę ani razu nie został sprawdzony. Dobrze reagował na przedpolu. Zwycięsko wyszedł też z pojedynku z Siemaszką, ale wtedy i tak sędzia odgwizdał spalonego.
Paweł Stolarski (6) – Odznaczył się walecznością. Nie odpuścił chyba żadnej piłki. Zaraz na początku mógł zaliczyć asystę kiedy podawał do Krasicia. Występ zdecydowanie na plus.
Grzegorz Wojtkowiak (5,5) – Wrócił po miesiącu i od razu zagrał na stoperze, by drużyna uniknęła takich wpadek jak z Koroną Kielce. Spisał się bez zarzutu. Dużo walczył, nieźle się ustawiał.
Błażej Augustyn (4) – Na jego występ rzutują dwie sytuacje; obie z pierwszej połowy. Najpierw niepotrzebnie po gwizdku kopnął piłką w twarz Kuna. Za to mogła być kartka. Potem fatalnie zepsuł dośrodkowanie od Wolskiego. Z dwóch metrów nie trafić do bramki?!
Joao Nunes (4) – Zagrał w miejsce Wawrzyniaka, którego trener w ogóle nie zabrał do Gdyni. Na tej pozycji spisał się lepiej niż na środku z Koroną. Czegoś w jego grze jednak zabrakło. Stolarski na drugim boku wyglądał solidniej.
Flavio Paixao (6) – Kibice mieli do niego ostatnio sporo zarzutów (zaznaczmy, że słusznych). Podczas nocnej fety podrzucali go już na rękach. Taki gol jak z Arką jest bowiem świetną rehabilitacją. I to nic, że trzeba było na niego zaczekać do 95 minuty.
Daniel Łukasik (5,5) – Zaskoczył. Kibice nastawieni do niego na ogół bardzo negatywnie po tym spotkaniu chórem pochwalili. A trener Adam Owen, który nikogo indywidualnie nie lubi wyróżniać, pozwolił sobie na następujący komentarz; Wiem, że kiedyś był w kadrze. Jeśli dalej będzie tak pracować, to do niej wróci.
Simeon Sławczew (5) – Odrobinę słabszy od pozostałych zawodników odpowiedzialnych za środek pola. Nie oznacza to bynajmniej, że zagrał źle. Po prostu niczym szczególnym się nie wykazał.
Milos Krasić (5,5) – Wrócił po krótkiej odstawce. Nieźle pokierował drugą linią. Potrafił znaleźć kolegów, ale także zawalczyć o piłkę po stracie. Nie zapominajmy, że to po jego zagraniu padła bramka. Była to trzecia asysta Serba w tym sezonie.
Rafał Wolski (7) – Piłkarz meczu. Wywalczył trzy rzuty wolne w dobrej odległości od bramki, po jednym z nich groźnie uderzył, a po drugim dośrodkował do Marco, który z minimalnego spalonego trafił do siatki. - My takich piłkarzy jak Wolski w drużynie nie mamy – przyznał szczerze trener Arki Leszek Ojrzyński.
Marco Paixao (5) - Nie odstawił nogi. W 68 minucie wprawił obóz Lechii w euforię. Trwała ona jednak tylko moment, bo sędzia Daniel Stefański po wideoweryfikacji anulował gola.
Weszli z ławki:
Mato Milos i Romario Balde grali za krótko by ich ocenić.
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
TOP 10 najbardziej znienawidzonych piłkarzy w Ekstraklasie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?