Mecz zapowiada się jako pojedynek Dawida z Goliatem. Z jednej strony staną rezerwy Lechii, a w zespole gospodarzy wystąpią zawodnicy zespołu Młodej Ekstraklasy prowadzeni przez trenera Tomasza Borkowskiego. Z drugiej strony Wisła Kraków, mistrz kraju, która w Gdańsku pokaże się w całkiem niezłym składzie, bowiem na mecz udała się bezpośrednio po spotkaniu ekstraklasy w Białymstoku z Jagiellonią.
- Dla moich zawodników mecz z Wisłą to będzie nagroda. Trafiliśmy na świetny zespół i faworyt w tym meczu jest tylko jeden. Nam pozostaje wyjść na boisku i walczyć. Na to spotkanie wzmocni nas czterech piłkarzy z pierwszej drużyny. Będą to Boris Radovanović, Krzysztof Brede, Marcin Szałęga i Piotr Wiśniewski - powiedział Tomasz Borkowski, trener Lechii Młodej Ekstraklasy.
W poprzedniej rundzie rezerwy biało-zielonych sprawiły dużą niespodziankę gładko ogrywając Znicz Pruszków 3:0. Teraz o sensację będzie znacznie trudniej. Także pomimo tego, że gdańszczanie mają obiecaną premię w wysokości 20 tysięcy złotych do podziału za wyeliminowanie mistrzów Polski.
- Pieniądze nie są ważne. Nie demoralizujmy tych młodych chłopców. Jest premia i dobrze. Niech będzie na zachętę, dla mnie najważniejszy jest jednak aspekt szkoleniowy. Do tej pory o zawodnikach Wisły moi podopieczni czytali w gazetach, a teraz będą mogli z nimi rywalizować na boisku. Czekam na to spotkanie z niecierpliwością i zaciekawieniem - powiedział trener Borkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?