Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nóż jako narzędzie samoobrony? Zadaje bardzo groźne rany

Tomasz Chudzyński
Tomasz Chudzyński
Przestępstwa z użyciem niebezpiecznego narzędzia dominują w policyjnych statystykach. Najczęściej owym „niebezpiecznym narzędziem” jest nóż. - To jest coraz większy problem -  podkreśla Marcin Samsel, ekspert ds. bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego, wykładowca Wyższej Szkoły Administracji i Biznesu w Gdyni.
Przestępstwa z użyciem niebezpiecznego narzędzia dominują w policyjnych statystykach. Najczęściej owym „niebezpiecznym narzędziem” jest nóż. - To jest coraz większy problem - podkreśla Marcin Samsel, ekspert ds. bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego, wykładowca Wyższej Szkoły Administracji i Biznesu w Gdyni. Shuttershock
Przestępstwa z użyciem niebezpiecznego narzędzia dominują w policyjnych statystykach. Najczęściej owym „niebezpiecznym narzędziem” jest nóż. - To jest coraz większy problem - podkreśla Marcin Samsel, ekspert ds. bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego, wykładowca Wyższej Szkoły Administracji i Biznesu w Gdyni.

Pięć osób rannych, w tym jedna w szpitalu – to efekt bójki z użyciem noża, pod jednym z trójmiejskich klubów. Kolejne zdarzenia, w których napastnik groził ostrzem miało miejsce w Zgierzu, gdzie do szpitala wtargnął agresywny mężczyzna. W Słupsku zginął Nepalczyk, dźgnięty nożem przez Gruzina. To zdarzenia tylko z jednego weekendu.

Ataki z użyciem noża coraz liczniejsze?

- Liczba takich zdarzeń rośnie. Nóż stał się popularnym narzędziem samoobrony. Standardowy model jest raczej niewielki, łatwy do przenoszenia, ukrycia i przede wszystkim, i w przeciwieństwie do broni palnej, jego posiadanie nie wymaga żadnych zezwoleń. Nóż może dać poczucie pewności siebie, może stanowić element odstraszający potencjalnego napastnika. Na rynku jest bardzo szeroki wybór noży, od składanych, niewielkich scyzoryków do takich o bardzo dużych ostrzach. Nie ma żadnych problemów z zakupem jakiegokolwiek modelu. Dlatego coraz więcej osób nosi przy sobie nóż – podkreśla Marcin Samsel, ekspert ds. bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego, wykładowca Wyższej Szkoły Administracji i Biznesu w Gdyni.

Pytanie może być też nieco inne. Bo pomijając akty rozboju, przemocy na tle kryminalnym, lub po protu niewinnego wykorzystywania scyzoryka w pracy, na działce, czy na biwaku, należy zastanowić się, dlaczego ktoś zabiera nóż na imprezę, do klubu? I dlaczego decyduje się ostrze dobyć, a nawet nim kogoś zaatakować?

Marcin Samsel wiąże takie zdarzenia z zachowaniami tłumu w specyficznej sytuacji.

- Mamy kilka czynników mogących prowadzić do napięcia i agresji. To obecne w czasie imprez alkohol, głośna muzyka. Czasami wystarczy drobne nieporozumienie i dochodzi do eskalacji. Do tego dodajmy kogoś, kto ma pewne obawy przed wyjściem na ulicę i w celu samoobrony zabiera ze sobą nóż. Gdy w jego mniemaniu dochodzi do sytuacji zagrożenia, używa noża. Tak może wyglądać jeden ze scenariuszy bójki z użyciem niebezpiecznego narzędzia – podkreśla ekspert.

Marcin Samsel, podobnie jak i inni eksperci wskazują, że nóż, nawet niewielkich rozmiarów jest narzędziem, które nawet w rękach niewyszkolonej osoby może zamienić się w niezwykle groźną broń. Z drugiej strony, obrona przed atakiem nożownika wymaga specjalistycznego szkolenia, wyposażenia i doświadczenia.

- Nóż po prostu zadaje niebezpieczne rany. Dlatego staje się problemem, choć wydaje się, że nie jest on jeszcze aż tak wyraźnie dostrzegalny. Natomiast ta kwestia na pewno będzie wracać, jestem o tym przekonany. Przypadki bójek, w trakcie których nóż będzie w użyciu niestety, nie spadną, a ich skutki mogą być bardzo poważne – mówi Marcin Samsel.

Co zrobić w tej sytuacji?

- Widzę tu przede wszystkim rozwiązania prewencyjne, wymagające zmiany przepisów czy procedur. Chodzi o pewne zaostrzenie np. w czasie kontroli przed wejściem na imprezę, do klubu, czy obostrzeń w miejscach publicznych, galeriach handlowych, środkach komunikacji, szpitalach, urzędach, szkołach czy uczelniach – być może w przypadku wykrycia noża u kogoś, kto przyszedł do klubu, powinna być od razu wzywana policja i być nakładana kara. Być może powinno się wprowadzić ograniczenia dotyczące niektórych rodzajów noży, odmian taktycznych, bojowych itd. Niestety, dynamika zdarzeń wskazuje na to, że problem użycia noży na ulicach będzie rósł – dodaje Marcin Samsel.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki