Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy rok szkolny i rok wyborczy [KOMENTARZ]

Jarosław Popek
Znów tysiące dzieci rozpoczęło rok szkolny. W przeciwieństwie do lat ubiegłych, wielu rodziców nie martwi się tym, bo dzięki decyzjom rządu (skądinąd decyzjom mocno krytykowanym przez oponentów) uczniowie kilku klas mają chociażby zapewnione bezpłatne podręczniki. A to ogromna ulga dla domowych budżetów.

Czytaj również: Szykuje się trudny rok szkolny zarówno dla uczniów i nauczycieli

W kampanii wyborczej pojawiły się również dwa elementy związane z edukacją. Pierwszy to przymus wysyłania sześciolatków do szkół. To problem złożony. W Gdańsku na przykład są szkoły na to przygotowane, ale też takie, do których uczęszcza ponad 1200 uczniów. Swojego sześcioletniego dziecka za nic bym do takiej szkoły nie posłał!

Drugi wyborczy postulat to likwidacja gimnazjów. Od początku twierdziłem, że powołanie tego typu szkół jest błędem. Jednak przez lata ich funkcjonowania nauczyciele, uczniowie i rodzice przyzwyczaili się. Odwrócenie tej zmiany może wywołać bardzo smutne skutki. Politykom radzę o tym pamiętać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki