Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Dwór Gdański. Zajmowała się dziećmi mając 2,6 promila. Stanie przed sądem

Tomasz Chudzyński
Prawne konsekwencje grożą matce, która będąc pijana  zajmowała  się swoimi synami
Prawne konsekwencje grożą matce, która będąc pijana zajmowała się swoimi synami archiwum db
Nowodworscy policjanci skierowali do sądu sprawę matki dwóch chłopców z Nowego Dworu Gdańskiego. Policyjna kontrola wykazała, że kobieta, mając pod opieką swoich dwóch synów, w wieku 6 i 11 lat, była pod wpływem alkoholu. W mieszkaniu była też babcia dzieci. Badanie wykazało, że matka dzieci miała w organizmie ponad 2,6 promila alkoholu, zaś ich babcia - 2 promile.

Każdego roku Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Nowym Dworze Gdańskim rozpatruje kilkadziesiąt tego typu spraw. Głośne było m.in. zdarzenie sprzed roku, kiedy to na ruchliwej ulicy Morskiej w żuławskim mieście przechodzień zauważył zataczającą się dorosłą kobietę, obok której na rowerku jechał mały, czteroletni chłopiec. Przechodzień poinformował o tym zdarzeniu policję. Istniało zagrożenie, że dziecko zjedzie z chodnika prosto pod samochód. Okazało się, że kobieta była mocno pijana i nie umiała zapewnić synkowi opieki. Chłopiec trafił pod opiekę trzeźwych członków rodziny.

Pijane matki na pomorskich porodówkach. Jest ich coraz więcej?

- To przykre zdarzenia, które wiążą się z cierpieniem dzieci, dla których przecież matka jest wszystkim, mimo że może być pod wpływem alkoholu - mówi Gabriela Dywizjusz, kierownik placówki. - My przecież takie dzieci musimy zabierać, w przypadku kiedy oboje rodzice są pijani. Kilkadziesiąt rodzin z terenu miasta i gminy jest pod naszym stałym monitorin- giem, m.in. programu niebieskiej karty. To domy, w których często spożywany jest alkohol, często przez oboje rodziców, w czasie kiedy na miejscu są dzieci. Tymczasem prawo tego zabrania. Jeden z opiekunów dziecka powinien być bezwarunkowo trzeźwy. Każdy dyżurujący w MGOPS pracownik ma listę takich rodzin. Sprawy tego typu nadzorujemy.

Dodajmy, że rodzina, w której doszło do opisanego powyżej zdarzenia, nie wykazywała żadnych problemów patologicznych, nie była pod opieką MGOPS.

- Sprawdziliśmy tę rodzinę, warunki bytowe - mówi Gabriela Dywizjusz. - W domu jest czysto, schludnie, dzieci są zadbane, starszy syn chodzi regularnie do szkoły. Matka samotnie wychowuje dzieci. Nie było na tę rodzinę żadnych skarg. Sądzimy wstępnie, że incydent z alkoholem był tu pojedynczym zdarzeniem. Niemniej sprawa trafiła do sądu, który może uznać, że rodzinie tej będzie potrzebny nadzór kuratora.


[email protected]

Wiadomości z Nowego Dworu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki