- Rejestrujemy rozmowy z ludźmi, którzy przybyli na Żuławy bezpośrednio po II wojnie światowej - zaznacza Paulina Strzałkowska z ŻPH. - Ten fragment historii miasta i regionu nie został do tej pory udokumentowany. Mamy w tej chwili gotowe relacje 12 świadków.
Przypomnijmy, w 1945 r. Żuławy były regionem niemal całkowicie wymarłym (niemieccy mieszkańcy uciekli przed Armią Czerwoną) i w znacznym stopniu zniszczonym.
Wycofujący się z Żuław Niemcy wysadzili wały na rzekach, powodując jedną z największych w historii powodzi. Nie było prądu, paliwa, żywności i opału. - Z opowieści osadników, zwanych ówcześnie pionierami, którzy przyjeżdżali na Ziemie Odzyskane, wyłania się obraz życia w ekstremalnych warunkach - dodaje Strzałkowska. - Przyjeżdżali ludzie z Kresów Wschodnich II RP, centralnej Polski, wracali z wywózek. Często bardzo dotknięci okropieństwami wojny pracowali niemal gołymi rękami przy wypompowywaniu wody, łataniu wyrw w wałach.
Pracownicy ŻPH zakładają, że jeszcze zimą tego roku przystąpią do montażu filmu. Przypomnijmy, nie jest to pierwsze tego typu przedsięwzięcie w powiecie nowodworskim. Dwa lata temu filmowy projekt nakręcili archiwiści z muzeum Stutthof. Film pt. "Ostatni świadkowie" ukazał się na DVD, m.in. dzięki "Dziennikowi Bałtyckiemu. Projekt został nagrodzony przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?