Niosą pomoc dzieciom z Zaporoża. Dostarczyli dwa transporty darów. Koncert charytatywny w czwartek, 28.07. 2022 r. Program wydarzenia

Inicjatywa "Pomoc dla dzieci z Zaporoża" narodziła się w kwietniu. Jarosław Słoma, ujawnił, że wszystko rozpoczęło się w momencie, w którym był w Ukrainie, by nieść pomoc charytatywną.

- Wówczas zadzwonił do mnie kolega Leszek Biernacki. Gdy dowiedział się, że pomagam mieszkańcom Ukrainy, zaproponował, żebyśmy jako dawni działacze NZS z Trójmiasta rozpoczęli akcję wsparcia. Z racji tego, że w mediach pojawiło się przejmujące zdjęcie dziewczynki ze szpitala z Zaporoża, która leżała pod aparaturą, a okno sali było obłożone workami z piaskiem, postanowiliśmy zainicjować akcję pomocy.

Zarejestrowano więc zbiórkę, a także nawiązano współprace z różnymi grupami.

-Zarejestrowaliśmy zbiórkę. Nawiązaliśmy kontakt z grupą "Studenci Ukrainie pomagamy", czyli ze studentami Uniwersytetu Gdańskiego. Równolegle rozpoczęliśmy działania, które wpisywały się w nasze wcześniejsze kontakty w Zaporożu. Wspomnę tylko, że od kilku lat jesteśmy w dobrych relacjach z tamtejszym środowiskiem Kozaków Zaporowskich. Jednym z nich jest Ołeksandr Prituła, prezes ukraińskiej fundacji SPAS. Uznaliśmy, że Kozacy są wiarygodnymi partnerami do tego, żeby rozdzielać pomoc charytatywną potrzebującym.

Do tej pory, we współpracy ze związkiem Ukraińców z Olsztyna, a także przy wsparciu banku żywności, udało się wysłać dwa transporty.

- Wysłaliśmy łącznie około 40 ton produktów: żywności, chemii, a także innych artykułów, które są niezbędne do życia. Część pomocy trafia m.in. do ludzi, którzy opuścili swoje siedziby. Kolejna do szpitali oraz na pierwszą linię frontu, a większość do osób potrzebujących. Współpracujemy z ośrodkiem Eleos. W Polskim Autokefalicznym Kościele Prawosławnym jest on odpowiednikiem Caritasu. Dostaliśmy wsparcie w postaci m.in. artykułów medycznych, w tym m.in. około 80 wózków inwalidzkich oraz materace antyodleżynowe.

Jarosław Słoma dodał, że planowany jest kolejny transport na Ukrainę.

- Szykujemy się do kolejnego transportu. Tereny są teraz okupowane przez Rosjan, bo front zatrzymał się około 30 - 50 km od samego miasta Zaporoże. Samo miasto jest duże, liczy ponad 700 tysięcy mieszkańców i jest ono bardzo ważne dla Ukraińców, prawie tak, jak ważny jest Gdańsk dla Polaków. Tak jak Gdańsk jest dla Polaków takim skojarzeniem miasta kolebki polskiej wolności i solidarności, tak Zaporoże jest miejscem, które Ukrainie kojarzy się jako narodziny tradycji Kozackiej, wolnościowej. Wszyscy mamy poczucie, że Kozak jest synonimem człowieka wolnego. Rzeczywiście tak jest, bo Zaporoże jest miejscem, gdzie narodziła się kozaczyzna.

Cały czas trwa zbiórka, która ma pomóc szpitalowi w Zaporożu.

- Nawiązaliśmy kontakt z dyrektorem szpitala. Dostaliśmy wykaz niezbędnych materiałów i sprzętów. Wskazano nam aparaturę, w tym m.in. respiratory. Trwa zbiórka. Mamy nadzieję na zebranie takiej kwoty, która pozwoli nam zakupić przynajmniej jedno takie urządzenie. Po uaktualnieniu potrzeb szpitala zebraną kwotę będziemy chcieli przeznaczyć tak, by później zakupić sprzęt i przekazać szpitalowi.

Zbiórkę ma pomóc nagłośnić koncert "Dla Ukrainy, charytatywny wieczór muzyczno-poetycki", który odbędzie się w czwartek, 28.07. w Nadbałtyckim Centrum Kultury, w Gdańsku. Jak podkreślał pomysłodawca i koordynator koncertu Leszek Biernacki, program koncertu jest bardzo ambitny.

- Jest to koncert słowno-muzyczny i pod tym względem jest wyjątkowy. Uczestnicy będą mogli zapoznać się z wierszami, które napisali ukraińscy poeci i które zostały przetłumaczone na język polski. Będzie je czytał Jurek Kiszkis. Sam fakt, że to właśnie to Jurek będzie za to odpowiedzialny, to dla mnie przynajmniej, czyli dla człowieka, który w sierpniu 80 roku był w Stoczni Gdańskiej, jest niezwykły. Jurek wtedy przyszedł do Stoczni Gdańskiej z aktorami i wspólnie recytowali wiersz. Teraz jakby nastąpiła powtórka, robimy to samo, ale dla Ukrainy.

Nie zabraknie również poruszającej muzyki.

- Będą śpiewacy operowi polscy, a także śpiewaczka operowa z Ukrainy, Zoja Rozhok. Będzie śpiewała grupa polsko-białorusko-ukraińska Słowiańska Dusza. Myślę, że to będzie taka sentymentalna podróż. Przeplatamy naprawdę dramatyczne wiersze wojenne piosenkami polskimi.

W programie znalazło się także niezwykłe spotkanie.

Jeszcze jedna rzecz, która jest warta tego koncertu. Przyjeżdża ataman kozacki Ołeksandr Prituła z Zaporoża. To właśnie on odpowiada za to, że dary, które przesyłamy na Ukrainę, trafiają tam, gdzie trzeba. Już dwa transporty poszły bez zarzutu. Będzie można się więc z nim spotkać i porozmawiać.

W wydarzeniu można wziąć udział bezpłatnie. Każdy, kto jednak zdecyduje się wesprzeć Ukraińców, będzie mógł to zrobić, wrzucając odpowiednią ilość pieniędzy do puszek. Z pełnym programem można zapoznać się tutaj.