Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niespodziewany remis

Maciej Wajer
Sokół Browar Kościerzyna zremisował w wyjazdowym spotkaniu z beniaminkiem MKS Mueller Grudziądz 27:27.

Piłkarze ręczni występujący na I ligowych parkietach wznowili w miniony weekend rozgrywki. Przypomnijmy, że Sokół Browar Kościerzyna pierwszą rundę rozgrywek zakończył, pomimo znakomitego początku, na dziesiątej pozycji. W pierwszej fazie kościerska drużyna zanotowała pięć zwycięstw, jeden remis oraz doznała siedmiu porażek. Pomimo tego w starciu z beniaminkiem MKS Mueller Grudziądz, to kościerzynianie występowali w roli zdecydowanego faworyta, tym bardziej, że na inaugurację sezonu wygrali u siebie 29:23. Warto też wspomnieć, że zespół z Grudziądza w pierwszej rundzie wygrał tylko jedno spotkanie i zakończył ją zamykając tabele.

Już pierwsze minuty spotkania w Grudziądzu pokazały, że kwestia wskazywania faworyta do wygranej, jest sprawą tylko i wyłącznie teoretyczną. MKS postawił bardzo trudne warunki kościerskiemu zespołowi.

Po upływie dwudziestu minut gospodarze prowadzili dwoma bramkami (9:7). Pomimo starań Sokoła, do końca pierwszej odsłony nie udało się zniwelować tej różnicy. Ostatecznie pierwsza część meczu zakończyła się wynikiem 14:12.

Drugą połowę, ponownie bardzo dobrze rozpoczęli gospodarze i kilka minut po przerwie prowadzili już przewagą trzech trafień. Od tego momentu gracze kościerskiego Sokoła zaczęli zdecydowanie lepiej grać. Udało im się rzucić aż cztery bramki z rzędu i wyjść na prowadzenie.

Zespół Andrzeja Gryczki** mógł powiększyć swoją przewagę, jednak jego zawodnicy fatalnie wykorzystywali rzuty karne. W tym elemencie gry, znakomicie spisywał się bramkarz gospodarzy. Na minutę przed końcem spotkania drużyna z Grudziądza wyszła na jednobramkowe prowadzenie 26:25. W tym momencie pachniało wielką sensacją.

Jednak kościerzynianie wywalczyli rzut karny, do którego podszedł czołowy zawodnik Michał Janusiewicz, który w odróżnieniu od kolegów nie zmarnował szansy na zdobycie bramki i doprowadził do remisu. Kilkanaście sekund później ten sam zawodnik ponownie trafił i wszystko wskazywało na to, że kościerzynianie wywiozą z Grudziądza komplet punktów. Miejscowi mieli jednak jeszcze kilkanaście sekund na przeprowadzenie ostatniej akcji. Jak się później okazało, nie zmarnowali jej. Autorem bramki na wagę remisu był grający trener drużyny MKS Mueller, Jarosław Knopik, który w ostatniej sekundzie umieścił piłkę w siatce.

Pomimo tego, że Sokół Browar Kościerzyna zremisował, taki wynik należy uznać za wielką niespodziankę. W kolejnym spotkaniu drużyna Andrzeja Gryczki zagra z Wybrzeżem Gdańsk. Mecz odbędzie się w Gdańsku dzisiaj, 12 lutego. Warto wspomnieć, że w pierwszej rundzie rozgrywek Sokół Browar Kościerzyna na własnym parkiecie sprawił ogromną niespodziankę, bo pokonał spadkowicza z Superligi. Wówczas mecz zakończył się wynikiem 25:23.

Sokół Browar: Pieńczewski, Kasperek - Janusiewicz 8, Lisiewicz 5, Czaja 4, Reichel 3, A.Bronk 2, T.Bronk 2, Zimmermann 2, Bednarek 1, Skwierawski, Kuczyński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki