Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niespodziewana porażka Lotosu Trefla Gdańsk! [ZDJĘCIA]

Łukasz Żaguń
Po ośmiu zwycięstwach z rzędu, gdańszczanie w końcu zostali zastopowani. Stało się to jednak w dość niespodziewanych okolicznościach.

Niestety, to nie był dzień Lotosu Trefla Gdańsk. Choć wszyscy spodziewali się, że pierwsza porażka naszego teamu wreszcie stanie się faktem, to chyba nikt nie przypuszczał, że przyjdzie ona w takim momencie i stylu. Podopieczni trenera Andrei Anastasiego polegli w starciu z beniaminkiem PlusLigi, Cuprumem Lubin. Co więcej, sensacyjnie rywalowi nie zdołali urwać w tym meczu nawet seta!

Nasi siatkarze już wielokrotnie w tym sezonie źle wchodzili w mecz. W starciu z beniaminkiem PlusLigi, zupełnie niespodziewanie, do gry wprowadzili się jednak fatalnie. Mieli ogromne problemy ze skutecznością w pierwszym ataku, a w ich szeregach na swoim poziomie grał w zasadzie tylko Murphy Troy. W efekcie, pierwszą partię przegrali do 16, czym wprowadzili kibiców w osłupienie.

Beniaminek wyraźnie dostał wiatru w żagle. Początek drugiej partii nie zwiastował bowiem nagłej metamorfozy ze strony naszego zespołu. Gdańszczanie w dalszym ciągu grali tak, jak gdyby w ogóle nie spodziewali się, że rywale postawią w tym pojedynku taki opór. Pod koniec partii jednak Lotos Trefl wreszcie dopadł rywala i wydawało, że to będzie moment zwrotny w tym spotkaniu. Nic jednak z tych rzeczy. Końcówka sensacyjnie znowu należała do gości i już w tym momencie można było powiedzieć, że niespodzianka stała się faktem (Cuprum miał na swoim koncie już jeden punkt).

Goście nie mieli jednak zamiaru na tym poprzestać. W kolejnej partii nadal to oni kontrolowali przebieg meczu i sensacyjnie rozbili niepokonany dotąd zespół Lotosu Trefla.

- Ciężko wybrać sobie odpowiedni moment na porażkę. Po ośmiu wygranych meczach z rzędu stawiani byliśmy w roli faworyta. My jednak zagraliśmy słabiej niż zwykle, a ekipa z Lubina po prostu sprytnie to wykorzystała. Każdy dziś dołożył cegiełkę, by przegrać ten mecz - powiedział nam po spotkaniu Piotr Gacek, libero Lotosu Trefla.

Lotos Trefl Gdańsk - Cuprum Lubin 0:3 (16:25, 22:25, 20:25)

Lotos Trefl: Falaschi, Gawryszewski, Grzyb, Mika, Schwarz, Troy - Gacek (libero) - Czunkiewicz, Ratajczak, Schulz, Stępień, Stolc.

Cuprum: Borovnjak, Gromadowski, Kadziewicz, Łomacz, Paszyckij, Trommel - Rusek (libero) - Michalski.
Lotos Trefl Gdańsk - Cuprum Lubin 0:3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki