Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niesamowita korespondencja z działem obsługi klienta. Pan Krzysztof chciał kupić roletę, ta była chwilowo niedostępna [zapis korespondencji]

red.
Przeczytajcie niesamowitą korespondencja z działem obsługi klienta. Pan Krzysztof postanowił kupić w sklepie internetowym roletę. Był jednak problem z dostępnością rolety o danym wymiarze... Zobaczcie literacko doskonałą korespondencję między pracownicą działu obsługi a klientem. Naprawdę warto!- Złapcie się czegoś mocno i poświęćcie pięć minut, bo dziś opowiem Wam prawdziwą historię, która rozegrała się korespondencyjnie w wirtualnej przestrzeni ostatnich miesięcy pomiędzy dwójką zupełnie przypadkowych i nieznajomych ludzi - historię o tym, do czego prowadzą sarkazmy, żarciki i śmieszkowanie, i w jaką wymianę można takowymi wciągnąć obcego człowieka, którego się na oczy nie widziało. Otóż kupiłem (...) dużą roletę w Internetach. (...) duża roleta nie nadchodziła, więc napisałem do sklepu - zaczyna pan Krzysztof!
Przeczytajcie niesamowitą korespondencja z działem obsługi klienta. Pan Krzysztof postanowił kupić w sklepie internetowym roletę. Był jednak problem z dostępnością rolety o danym wymiarze... Zobaczcie literacko doskonałą korespondencję między pracownicą działu obsługi a klientem. Naprawdę warto!- Złapcie się czegoś mocno i poświęćcie pięć minut, bo dziś opowiem Wam prawdziwą historię, która rozegrała się korespondencyjnie w wirtualnej przestrzeni ostatnich miesięcy pomiędzy dwójką zupełnie przypadkowych i nieznajomych ludzi - historię o tym, do czego prowadzą sarkazmy, żarciki i śmieszkowanie, i w jaką wymianę można takowymi wciągnąć obcego człowieka, którego się na oczy nie widziało. Otóż kupiłem (...) dużą roletę w Internetach. (...) duża roleta nie nadchodziła, więc napisałem do sklepu - zaczyna pan Krzysztof! 123RF
Przeczytajcie niesamowitą korespondencja z działem obsługi klienta. Pan Krzysztof postanowił kupić w sklepie internetowym roletę. Był jednak problem z dostępnością rolety o danym wymiarze... Zobaczcie literacko doskonałą korespondencję między pracownicą działu obsługi a klientem. Naprawdę warto! - Złapcie się czegoś mocno i poświęćcie pięć minut, bo dziś opowiem Wam prawdziwą historię, która rozegrała się korespondencyjnie w wirtualnej przestrzeni ostatnich miesięcy pomiędzy dwójką zupełnie przypadkowych i nieznajomych ludzi - historię o tym, do czego prowadzą sarkazmy, żarciki i śmieszkowanie, i w jaką wymianę można takowymi wciągnąć obcego człowieka, którego się na oczy nie widziało. Otóż kupiłem (...) dużą roletę w Internetach. (...) duża roleta nie nadchodziła, więc napisałem do sklepu - zaczyna pan Krzysztof! ‍‍‍‍‍‍ ‍‍

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki