Nielegalne papierosy znalezione w tapczanie

Jak opowiadają funkcjonariusze, obserwowany przez funkcjonariuszy celno-skarbowych Pierwszego Działu Kontroli Celno-Skarbowej Rynku w Gdańsku mężczyzna, znany im był od dawna.

- Nie raz jego nielegalne poczynania kończyły się karami nakładanymi przez służby celno-skarbowe. O tym, że KAS nigdy nie zapominał o jego występkach, handlujący papierosami bez banderoli dotkliwie przekonał się 28 sierpnia 2017 r., kiedy to po zakończonym dniu pracy pełnym nielegalnych transakcji skierował się do budynku, w którym trzymał swoje bezprawne zapasy. Nie zdając sobie sprawy z trwającego rozpoznania, którego sam był głównym bohaterem nieświadomie doprowadził funkcjonariuszy celno-skarbowych do swojej kryjówki - mówi Karol Pepliński z Izby Administracji Skarbowej w Gdańsku.

Tłumaczy, że do lokalu zlokalizowanego na terenie jednej z bardziej znanych gdańskich dzielnic zapukali mundurowi wywołując nie lada zdziwienie na twarzy ich „starego znajomego”.

- Mężczyzna wykazał się jednak niezwykłą kooperacją. Na życzenie mundurowych zaprosił ich do środka i otworzył tajny magazyn z nielegalnym towarem, który okazał się być… starym tapczanem. Funkcjonariusze widzieli, w toku służby już nie jedną kryjówkę więc bez chwili wahania przejęli ukrytą w danym miejscu znaczną ilość papierosów i tytoniu. W sumie zarekwirowano 548 paczek papierosów różnych marek, 10.960 sztuk, o szacunkowej wartości 7.453 zł oraz 15 woreczków po 0,25 kilograma każdy (3,75 kilograma) tytoniu do palenia bez jakichkolwiek oznaczeń o szacunkowej wartości 2.550 zł - mówi.

Funkcjonariusze informują, że z uwagi na fakt, iż podatek akcyzowy został w tym przypadku narażony na uszczuplenie na łączną kwotę 12.220 zł, natomiast podatek VAT na wartość 3.406 zł, czyn ten stanowi przestępstwo skarbowe.- Za które mężczyzna mimo wzorowej współpracy będzie musiał odpowiedzieć - kończy Karol Pepliński.

[email protected]

54 kg haszyszu i siedmiu zatrzymanych. CBŚP rozbiło narkotykowy kanał przerzutowy z Hiszpanii