Nie żyje Vince Hill. Słynny wokalista stworzył hit "Edelweiss". Jak zmarł?

Vince Hill zmarł w swoim domu w Henley-on-Thames. Informacja o jego śmierci pojawiła się na stronie internetowej muzyka.

"Odszedł spokojnie w domu w Henley tego popołudnia" - przekazano 21 lipca.

Hill był piosenkarzem i autorem piosenek, słynnym w latach 60. i 70. Jego najbardziej znanym hitem było "Edelweiss". Pracował z czołowymi gwiazdami ze świata rozrywki, takimi jak:

• Barbara Windsor,
• Vera Lynn,
• Tony Christie czy
• Cilla Black.

W oświadczeniu o jego śmierci podkreślono, że "stworzył muzyczne dziedzictwo". Dodano, że był "jedynym w swoim rodzaju, cudownym facetem", który był "powszechnie kochany" i poproszono, aby ludzie uszanowali teraz prywatność jego przyjaciół i rodziny.

"On i jego melodie pozostaną na zawsze w naszych sercach" - podkreślono.

Hill urodził się w Coventry w 1934 roku. Zaczął śpiewać już jako nastolatek. W 1962 roku wydał swój debiutancki album "The Rivers Run Dry". Jego kolejne płyty - "Edelweiss" z 1967 roku i "That Loving Feeling" z 1978 roku, również znalazły się na listach przebojów.

Poza "Edelweiss", w latach 60. i 70., Hill stworzył też takie hity jak:

• "Take Me to Your Heart Again" ,
• "Roses of Picardy" ,
• "Love Letters in the Sand" i
• "Importance of Your Love".

Hill wydał 25 albumów studyjnych, występował w Sydney Opera House, londyńskiej Royal Albert Hall i London Palladium, a także był prezenterem telewizyjnym i radiowym. Był gospodarzem programu "Solid Gold Music Show Vince'a Hilla" w Radio 2 oraz "Gas Street" w chatshow ITV.

Johnny Mans, który produkował i promował programy Hilla na żywo, powiedział w oświadczeniu dla agencji prasowej PA, że jest zasmucony jego śmiercią.

"Zarówno Vince, jak i jego żona Annie stali się bliskimi przyjaciółmi dla mnie i mojej rodziny, i wszyscy, którzy go znali, będą za nim tęsknić. Był gwiazdą wśród ludzi" - podkreślił.

mm