Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie będzie walkoweru dla Gryfa?

Adam Mauks, współpraca Tomasz Smuga
W białej koszulce piłkarz warszawskiej Legii Artur Jędrzejczyk
W białej koszulce piłkarz warszawskiej Legii Artur Jędrzejczyk Joanna Kielas
W poniedziałek w siedzibie Polskiego Związku Piłki Nożnej zapadnie decyzja w sprawie wtorkowego meczu w Wejherowie. Przypomnijmy, że podczas pierwszego ćwierćfinałowego spotkania o Puchar Polski między III-ligowym Gryfem a liderem T-Mobile Ekstraklasy - warszawską Legią występował na boisku Artur Jędrzejczyk, zamiast wpisanego do protokołu Jakuba Rzeźniczaka.

Wejherowski Gryf przegrał to spotkanie 0:3, ale po meczu złożył protest. W regulaminie PZPN za takie niedopatrzenie drużynie grozi porażka walkowerem. Jak zapewniają działacze wejherowskiego Gryfa - nie zależy im na tym, by wygrać to spotkanie przy zielonym stoliku.

- Chodzi nam tylko o to, by tę sprawę wyjaśnić, a żeby tak się stało, musieliśmy złożyć w PZPN protest - mówił Rafał Szlas, prezes Gryfa Orleksu Wejherowo.

Jak nas poinformowano w PZPN, jeśli drużyna wystawi do gry nieuprawnionego zawodnika, grozi jej walkower. Decyzja w tej sprawie ma zapaść w poniedziałek w Warszawie. Zdaniem Wojciecha Jugi, przewodniczącego Wydziału Gier PZPN, nie należy się jednak spodziewać "drastycznych decyzji". W domyśle - Wojciechowi Judze chodzi najprawdopodobniej o przyznanie Gryfowi walkoweru. Rozsądnie podchodzą do tematu także sami gracze z Wejherowa.

- Gdybyśmy wygrali walkowerem, nie byłby to dla nas powód do radości - mówił Łukasz Krzemiński, zawodnik Gryfa.

Nadzieje, szczególnie kibiców Gryfa, rozbudziła wypowiedź Andrzeja Góry z Pomorskiego ZPN.

- W naszym okręgu z podobnych powodów weryfikowaliśmy wyniki meczów na szczeblu B-klasy, a nawet trampkarzy - mówi Andrzej Góra.

Gdyby Gryfowi przyznany został walkower, byłby to już drugi przypadek w tej edycji rozgrywek o Puchar Polski. W 1/8 finału walkowerem przegrała III--ligowa Limanovia z krakowską Wisłą, bo w barwach drużyny z Limanowej grał zawodnik, który nie miał prawa wyjść na boisko z powodu otrzymanych wcześniej żółtych kartek.

Rewanżowy mecz warszawskiej Legii z Gryfem odbędzie się już we wtorek, o godz. 20.30, na stołecznym stadionie Pepsi Arena. Bez względu na poniedziałkową decyzję Wydziału Gier PZPN dla piłkarzy Gryfa i jego kibiców będzie to historyczna chwila. Gra na takim obiekcie, z taką drużyną jak Legia - to wydarzenie bez precedensu w historii wejherowskiego klubu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki