Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nice 1. Liga Żużlowa. Ekipa z widokiem, czyli Zdunek Wybrzeże Gdańsk 2019

Adam Mauks
Nice 1. Liga Żużlowa. Ekipa z widokiem, czyli Zdunek Wybrzeże Gdańsk 2019
Nice 1. Liga Żużlowa. Ekipa z widokiem, czyli Zdunek Wybrzeże Gdańsk 2019 Przemyslaw Swiderski
W gronie siedmiu I-ligowych drużyn ekipa gdańskiego Wybrzeża, chce odegrać ważną rolę. Czy ma ku temu argumenty?

Rywalami drużyny, której trenerem jest jeden z symboli gdańskiego żużla Mirosław Berliński w sezonie 2019 będą: Unia Tarnów, Start Gniezno, ROW Rybnik, Orzeł Łódź, Ostrovia Ostrów i Lokomotiv Daugavpils. Skromna stawka Nice 1 Ligi Żużlowej nie rzuca na kolana, tym bardziej, że większość klubów nie ma takich budżetów, by mogły one myśleć o spokojnym awansie do PGE Ekstraligi. Dziś najwięcej szans daje się drużynom z Rybnika i Łodzi, ale to są tylko przedsezonowe spekulacje. Dodatkowym argumentem tej pierwszej drużyny jest pozyskanie Szweda Linusa Sundstroema. Oprócz niego o sile ROW mają decydować tacy żużlowcy jak: Troy Batchelor, Kacper Woryna czy Mateusz Szczepaniak. I choćby te nazwiska są mocnymi argumentami w walce o awans do elity. Na dziś to faworyt nr 1. Szeroką i wyrównaną kadrę mają też w Łodzi. Nazwiska Rafała Okoniewskiego, Tobiasza Musielaka, Hansa Andersena czy Rory’ego Schleina robią wrażenie jak na I-ligowe realia.Przed sezonem to właśnie w drużynie Orła upatruje się głównego rywala ROW w bitwie o awans. Spadkowicz z ekstraligi, czyli Unia Tarnów nie ma już tak mocnych nazwisk, by kibice tego klubu mogli liczyć na szybki powrót do elity ligowego żużla. Peter Ljung oraz Arturowie: Czaja i Mroczka to - naszym zdaniem - za mało, by marzyć o wygraniu I-ligowych zmagań. Liczniejszym i bardziej wyrównanym składem dysponuje choćby łotewski Lokomotiv Daugavpils. Podobnie jak Start Gniezno czy Ostrovia.

Czas uczy pokory

W gdańskim klubie nie ma już tak odważnych deklaracji, jak rok temu, kiedy tuż przed startem sezonu prezes Tadeusz Zdunek i ówczesny trener Lech Kędziora celowali w awans. Wielu kibiców twierdzi, że skład Wybrzeża sprzed roku był silniejszy niż dziś. A jednak po raz kolejny okazało się, że były to tylko życzenia, bo ekipa z Gdańska zakończyła rozgrywki dopiero na 6. miejscu. Teraz sternicy Wybrzeża chcą, by drużyna awansowała do fazy play-off, czyli zmieściła się po sezonie zasadniczym w pierwszej czwórce ligi. O awansie do ekstraligi mówi się tylko w kontekście roku 2020 i to pod warunkiem, że uda się zgromadzić budżet pozwalający nie tylko na awans, ale i utrzymanie się w gronie najlepszych drużyn. Żeby tak się stało potrzebna jest kwota co najmniej 5-7 milionów złotych.

To idzie młodość

Dziś celem gdańskiego klubu jest budowa drużyny walecznej, przyciągającej na trybuny więcej kibiców niż w ubiegłym roku i mającej perspektywy rozwoju. Drużyna, która wystartuje w 2019 roku w Nice 1 Lidze Żużlowej jest bardzo młoda. Najstarszymi jej żużlowcami są Kacper Gomólski i Jacob Thorssell, którzy mają po 26 lat. Reszta zawodników jest młodsza, a to oznacza, że szczególnie powinna ich interesować nie tylko regularna jazda w zawodach, ale także sukcesy indywidualne i drużynowe. Kibice Wybrzeża z dużym zainteresowaniem będą śledzić powroty do Gdańska wychowanka klubu Krystiana Pieszczka, który zasmakował ekstraklasowych występów w Falubazie i GKM oraz Kacpra Gomólskiego, który był jednym z najlepszych zawodników Wybrzeża w 2017 roku. Mocnym punktem drużyny znów powinien być Mikkel Bech. Występy pozostałych to duża niewiadoma, ale wkrótce wszystko będzie jasne. Sezon startuje 31 marca.

To u jej boku Kaka odnalazł szczęście
Agencja TVN

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki