Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NFZ przekaże Pomorskiemu Hospicjum dla Dzieci połowę należności za nadwykonania

Jolanta Gromadzka-Anzelewicz
Ponad 100 tys. zł za leczenie ponadlimitowych pacjentów w roku ubiegłym otrzyma od oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia Pomorskie Hospicjum dla Dzieci. Na konto fundacji, która je prowadzi, wpływają również wpłaty od darczyńców. To, czy hospicjum będzie mogło objąć opieką w tym roku wszystkie potrzebujące jej dzieci z Pomorza, zależy jednak od liczby mieszkańców naszego regionu, którzy zechcą podarować mu swój "1 procent".

- Udało się nam odzyskać skromne pieniądze z tytułu niewykonania w ubiegłym roku kontraktów przez niektórych świadczeniodawców. Zdecydowaliśmy, by 70 procent tych środków przekazać hospicjom działającym na Pomorzu - tłumaczy Mariusz Szymański, rzecznik prasowy pomorskiego NFZ. - 50 procent tej kwoty trafi do hospicjów dziecięcych, 20 procent - do hospicjów dla dorosłych. Pomorskie Hospicjum dla Dzieci otrzyma 108 tysięcy złotych.

- To bardzo dobra wiadomość - cieszy się dr Maciej Niedźwiecki, lekarz z Kliniki Pediatrii, Hematologii, Onkologii i Endokrynologii w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym, jednocześnie prezes Fundacji Pomorskie Hospicjum dla Dzieci. Hospicjum ma kontrakt z NFZ dopiero drugi rok. W ubiegłym roku fundusz zakontraktował w nim opiekę paliatywną dla 15 dzieci, a w rzeczywistości pracownicy hospicjum opiekowali się dwa razy większą liczbą chorych dzieci. Nie odmawiali pomocy żadnej rodzinie, która gotowa była zabrać nieuleczalnie chore dziecko do domu na ostatni okres jego życia i bardzo się bała, czy podoła opiece nad nim. Dzięki wsparciu lekarzy, psychologów i pracownika socjalnego rodzice dawali sobie radę i nigdy nie żałowali podjętej decyzji. Choć nikt nie potrafi tego wytłumaczyć, stan dziecka zabranego ze szpitala do domu bardzo często się poprawia.

Czytaj także: Puck. Hospicjum liczy na ofiarność
Na początku tego roku dziecięce hospicjum znalazło się na skraju bankructwa. Kontrakt z NFZ pokrywa zaledwie 28 proc. rzeczywistych kosztów opieki nad jednym dzieckiem, do tego podopiecznych było dwa razy więcej.

- Byliśmy zmuszeni wypisać siedmioro dzieci - przyznaje dr Anna Jędrzejczyk, kierownik medyczny hospicjum. - Wybraliśmy dzieci w stabilnym stanie, mam nadzieję, że ten wypis jest tylko czasowy. Jak tylko sytuacja finansowa na to pozwoli, dzieci do nas wrócą.

O pomoc dla swoich dzieci proszą też nowe rodziny z miejscowości odległych od Trójmiasta. Gdy zabraknie miejsc, będą kierowane do dwóch innych hospicjów, które również zajmują się dziećmi - w Gdańsku oraz w Starogardzie Gdańskim. Tegoroczny kontrakt z pomorskiego NFZ pozwoli sfinansować opiekę nad 20 dziećmi, pod warunkiem że hospicjum obniży standardy, a o tym nie chcą nawet słyszeć jego pracownicy. Za jeden osobodzień takiej pomocy dla jednego dziecka NFZ płaci 65 zł, podczas gdy w rzeczywistości kosztuje ona 155 zł. Brakującą część pieniędzy fundacja musi sama zdobyć.

- Od czasu pierwszej publikacji na nasz temat w "Dzienniku Bałtyckim" na nasze konto wpłynęło ponad 14 tysięcy złotych od osób prywatnych - dodaje dr Maciej Niedźwiecki. Za okazane serce gorąco dziękujemy.

Darowiznę można wpłacać na nasze konto: ING BANK ŚLĄSKI (SWIFT: INGBPLPW) Numer konta: 61 1050 1764 1000 0090 6025 9513 Fundacja Pomorskie Hospicjum dla Dzieci, ul. Dębowa 25, 80-204 Gdańsk. Tytuł wpłaty: Darowizna na cele statutowe Fundacji PHD.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki