Związkowcy domagają się m.in. zapewnienia uczniom w każdej szkole opieki medycznej, pedagogicznej, psychologicznej oraz doradztwa zawodowego, godnego poziomu wynagrodzeń dla wszystkich pracowników oświaty, a także sensownego procesu wdrażania obowiązku szkolnego dla 6-latków.
- Akcentujmy również znaczenie działań na rzecz obniżenia do niezbędnego minimum biurokracji szkolnej. W szkołach więcej uwagi trzeba poświęcić człowiekowi - podkreśla Wojciech Książek, przewodniczący Sekcji Oświaty i Wychowania w gdańskiej Solidarności. - Domagamy się też respektowania wyników badań Instytutu Badań Edukacyjnych dotyczących czasu pracy nauczycieli. Wyliczono, że dziś pracują oni ponad 46 godzin tygodniowo.
Członkowie Solidarności podkreślają też, że w pracach nad Kartą Nauczyciela nie uwzględniono żadnych uwag związkowców.
- Z tego powodu dziś, w dniu protestu oświatowego w Warszawie, aby protestować wyjeżdża ok. 150 osób z Gdańska, Gdyni, Tczewa, Sopotu, Goręczyna, Kolbud, Chojnic. Chętnych było więcej, ale nie mogły wziąć udziału, by nie destabilizować pracy szkół - informuje Bożena Brauer, przewodnicząca Komisji Międzyzakładowej Pracowników Oświaty i Wychowania NSZZ Solidarność w Gdańsku. - Około 300 mieszkańców Pomorza z oświaty wyjedzie również na manifestację całego związku w sobotę, 14 września. Biorąc pod uwagę nasze wcześniejsze doświadczenia, nie spodziewamy się, by ktoś wyszedł do nas, by porozmawiać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
