Nauczyciel z Gdańska Jakub Gitlin w „Ninja Warrior Polska”. Jak sobie poradził? Czy awansował do finału? Sprawdź, co się wydarzyło

Ninja Warrior Polska to program telewizyjny, który jest emitowany na antenie telewizji Polsat. Polega na pokonywaniu toru przeszkód w jak najkrótszym okresie czasu. Uczestnicy, którzy biorą udział w programie m.in. nie trenują wcześniej na torze, a także jedynie raz mogą podejść do przeszkód.

W gronie uczestników znalazł się też Jakub Gitlin, 28-letni nauczyciel wychowania fizycznego z Gdańska. Jak podkreślił w programie, w pracy stara się łamać stereotypy.

- Liczy się dla mnie dobra zabawa i przez zabawę nauka - powiedział o swoim podejściu do lekcji.

Mężczyzna pokonywał przeszkody w ekspresowym tempie. Chociaż tor eliminacyjny ukończył w 2 min i 23 sekundy, nie dostał się do finału. Gdy emocje nieco opadły, sam zainteresowany zabrał głos. Dodał wpis na Facebooku, w którym podkreślił, że udział w wydarzeniu był dla nim sporym przeżyciem.

- Niesamowite emocje oraz bardzo duże przeżycie. Z Tego miejsca dziękuję jeszcze raz WSZYSTKIM za tak liczne wiadomości, telefony, komentarze, wsparcie, kibicowanie za wszystkie gratulacje - To naprawdę bardzo miłe I stawia mnie w nowej, niecodziennej sytuacji ale to właśnie lubię i to mnie kręci WYZWANIA!!

Napisał też, że nie przygotowywał się specjalnie do udziału w wydarzeniu.

- Wynik sportowy swój oceniam na dobry ALE pozostał bardzo duży niedosyt więc sami domyślcie się co to oznacza!!:)
Podkreślam że nie trenowałem nigdy na przeszkodach, wiele z tych rzeczy robiłem pierwszy raz w życiu, tylko dzięki sprawności jaką zdołałem wypracować przez wiele lat udało mi się pokonywać przeszkody!

ZOBACZ TEŻ: 28-letni nauczyciel wychowania fizycznego z Gdańska w programie "Ninja Warrior Polska" [wideo]