Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Naskoczyli na Hoopla.pl

Leszek Literski
Adam Malek znalazł w sklepie Hoopla.pl kino domowe za 135 złotych i teraz walczy o nie w sądzie
Adam Malek znalazł w sklepie Hoopla.pl kino domowe za 135 złotych i teraz walczy o nie w sądzie Fot. Leszek Literski
Grupa osób z Miastka i wsi Kleszczyniec (gm. Czarna Dąbrówka) oddaje do sądu sklep internetowy Hoopla.pl. Powodem jest odmowa realizacji zamówień na zakup kin domowych firmy Samsung. Kupili 9 zestawów po 135 złotych. Cena była bardzo okazyjna.

Dostali numery transakcji i obietnicę dostarczenia towaru w ciągu 48 godzin. Cena? Zaledwie 155 złotych z kosztami przesyłki. Teraz sklep rakiem wycofuje się z umów, bo oznacza to przynajmniej tysiące złotych strat.

- Po prostu pofarciło się nam. Już myśleliśmy, że dostaniemy sprzęt po takiej cenie, a tu masz. Sklep wycofał się "z powodu awarii systemu". Nie był to nawet brak towaru w magazynie, bo dostaliśmy wcześniej maile z informacją, że kina domowe przyjadą do nas po cenie zakupu - mówi Adam Malek z Kleszczyńca. - Nie zostawiliśmy tak tej sprawy. Skonsultowaliśmy się z prawnikiem, który poprowadzi transakcję do końca. Hoopla.pl musi wydać ten towar.

Sklep został oddany do sądu. Klienci liczą, że wygrają, bo w Polsce były już podobne przypadki. - Racja jest po ich stronie. To umowa zawarta na odległość. Jest ważna jak każda inna. Towar był dostępny, miał być wysłany, więc nic tylko czekać na przesyłkę - zapewnia Iza Metel, powiatowy rzecznik konsumentów z Bytowa.

Firmie Hoopla.pl nie jest jednak do śmiechu. Twardo obstaje przy swoim stanowisku. - Cena wystawiona pochodziła z błędu systemu. Mogliśmy odmówić wykonania zamówienia, a produkty wyświetlone na stronie nie stanowią oferty handlowej w rozumieniu Kodeksu cywilnego - twierdzi Piotr Galiński z Hoopla.pl. - To, że zamówienie było w trakcie realizacji, to można rozumieć, że zostało przekazane do weryfikacji. Towaru nie mamy na stanie w sklepie. Dostajemy go od dostawców - dodaje.

Zdaniem mecenasa, który prowadzi sprawę, sklep nie ma racji. - Gdy system sprzedającego przekazał e-maile z informacją, że transakcja jest w trakcie realizacji, umowa została zawarta. Sklep musi się teraz wywiązać - twierdzi Grzegorz Wołek, adwokat. - Sąd Najwyższy orzekał już w podobnych sytuacjach, zawsze na korzyść klienta. Polskie prawo chroni konsumentów. Sprawa jest wygrana - dodaje pewnie.

Hoopla.pl nie komentuje prawnych wywodów i powołuje się na swój regulamin. Sporne kino teraz kosztuje już 1135 zł. Kto ma rację, rozstrzygnie sąd.

Leszek LiterskiPomyłki i okazjeWiększość dotyczy Allegro.pl. Precedensem była sprzedaż jeepa cherokee. Samochód z 2000 roku został sprzedany za 20 tysięcy złotych - dwa razy mniej niż cena rynkowa - bo nie ustalono ceny minimalnej. Sprzedający przegrał sprawę w sądzie.

Później mieszkanka Żagania kupiła wartą 40 tysięcy łódź motorową za złotówkę. Taka sama była cena seata, o którego walczył mieszkaniec Gdańska. Przegrał, bo sprzedający dysponował mieniem kolegi. Wygrał za to klient, który skorzystał z pomyłki rolnika. Kupił kilka hektarów ziemi za kilkanaście złotych.

Podobnych spraw jest więcej. Są już nawet programy wyłapujące w internecie takie okazje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki