Niespełna 30-letni Jacek K. używając noża i kamieni walczył o uzyskanie papierosów "na krechę".
- Gdyby ktoś mu dał choćby jednego papierosa to by się uspokoił, bo on jest agresywny tylko pod wpływem alkoholu - tłumaczy Tadeusz Stopa, sołtys Dretynia.
Skończyło się wybiciu szyby w drzwiach i zabarykadowaniu się Jacka K. w domu. Z odsieczą przyjechała policja. - Wyważyliśmy drzwi, a później aż ośmiu funkcjonariuszy musiało go obezwładnić - mówi Jacek Dągowski z policji w Miastku.
Jacek K. jest znany z upodobania do militariów. Często chodzi po wsi z nożem i siekierą mówiąc, że wyjeżdża do Afganistanu.
Ma też problemy psychiczne odkąd kilka lat temu zginął jego przyjaciel.
Stało się to w jednostce wojskowej, gdzie K. odbywał służbę zasadniczą. Wina nie leżała po jego stronie, ale on się załamał. - Był dwa lata na leczeniu i myślę, że po ostatnich wydarzeniach powinien tam zostać - dodaje sołtys Stopa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?