Największe gwiazdy glam rocka zagrają w Gdyni

O powstaniu w latach 70. glam rocka (od angielskiego "glamorous" - czarujący, pełen przepychu) miał zadecydować przypadek. Oto czekający na swój występ w programie "Top of the Pops" Marc Bolan, lider święcącej wówczas sukcesy grupy T.Rex, z nudów wymalował sobie twarz brokatem i zapomniał go zmyć przed wejściem na scenę.

Odtąd błyszczący, "skrzący się" wizerunek stał się modowym wyznacznikiem i przepustką do rockowej ekstraligi. Choć kiedy dziś ogląda się koncerty z tamtych lat, trudno nie uśmiechnąć się na widok butów na koturnach, mężczyzn w makijażu czy kurtek i kapeluszy wysadzanych świecidełkami...

Muzycznie glam rock ewoluował zaś wprost z muzyki lat 60., łącząc w sobie hippisowską swobodę z ekstrawagancją, beatlesowski urok z duchem anarchii. Ze względu na ten ostatni walor niecałą dekadę później nawet negujący całą rockową przeszłość punkowcy chętnie czerpali z hałaśliwej muzyki glamrockowców.

Najbliższy był im pewnie zespół Slade, który grał utwory może niewyszukane, ale na pewno porywające. Zachrypnięty głos wokalisty i głośne, pełne prawdziwego szaleństwa koncerty sprawiły, że szybko stali się ulubieńcami młodzieży. Z oryginalnego składu pozostali gitarzysta Dave Hill i perkusista Don Powell.

Atrakcją będzie także koncert The Sweet. Grupa odniosła sukces dzięki współpracy ze znaną spółką autorską Chinn - Chap-man. Muzycy mieli jednak ambicje i, poza przebojowymi, ale błahymi piosenkami, na stronach B singli przemycali własne, cięższe kompozycje. Glamrockowy sztafaż traktowali zaś z dystansem. Na czele dzisiejszego wcielenia grupy stoi gitarzysta Andy Scott.

Wystąpi też zespół Smokie, który zasłynął w latach 70. także dzięki spółce Chinn - Chapman, łącząc pop z muzyką country.

We Love Rock: Slade, Smokie, The Sweet, 28 lutego, g. 19, hala Gdynia, ul. Górskiego 8, bilety: 110, 130, 160 zł