Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nabór do przedszkoli się opóźnia. Rodzice w panice [TERMINY REKRUTACJI]

Anna Mizera-Nowicka
Nie wszędzie rekrutacja jest opóźniona, np. Sopot i Tczew już ją prowadzą. Nabór budzi duże emocje, bo co roku brakuje miejsc dla setek dzieci. Tylko w Gdańsku rok temu zabrakło ich 830, w Gdyni prawie 300
Nie wszędzie rekrutacja jest opóźniona, np. Sopot i Tczew już ją prowadzą. Nabór budzi duże emocje, bo co roku brakuje miejsc dla setek dzieci. Tylko w Gdańsku rok temu zabrakło ich 830, w Gdyni prawie 300 archiwum DB
Co roku pomorskie gminy właśnie w marcu rozpoczynają rekrutację. Tym razem będą zwlekać nawet do maja. Tłumaczą, że wszystko przez reformę oświaty.

Rodzice z wielu gmin denerwują się, że wciąż nie są znane terminy i kryteria rekrutacji do przedszkoli. Samorządowcy tłumaczą, że to przez reformę oświaty. Resort edukacji stanowczo temu zaprzecza. Emocje wokół naboru rosną, bo co roku oznacza on rozczarowanie dla setek rodziców, których maluchy nie dostają się do przedszkoli.

- Dlaczego jeszcze nikt nic nie mówi o rekrutacji do przedszkoli? Zawsze w marcu trzeba było już zapisywać dziecko, a teraz jest cisza. Boję się, że przegapię ten moment i zostaniemy na lodzie - martwi się pani Agnieszka z Gdańska, mama czterolatka, który obecnie chodzi do przedszkola prywatnego.

Rekrutacja do przedszkoli na rok 2017/2018 w Gdańsku [TERMINY, SIATKA PRZEDSZKOLI]

Pytaniami w sprawie naboru zasypywani są także pracownicy pomorskich przedszkoli.

- Rodzice dzwonią i pytają. Przychodzą i oglądają placówkę. Widać, że już czekają - słyszymy w gdańskim Przedszkolu nr 66. W innym dyrektor (pragnący zachować anonimowość) mówi wprost: - Rodzice zasypują nas pytaniami. To nawet kilkanaście telefonów dziennie. Niektórzy dzwonią z pretensjami, że nic nie wiemy. Ale to przecież nie nasza wina. Zresztą same się zastanawiamy, jak się wyrobimy z tą rekrutacją do wakacji.

Tymczasem wiceprezydent Gdańska uspokaja, że opóźniony nabór nie będzie miał negatywnych konsekwencji. - Rekrutacja rozpocznie się 24 kwietnia - zdradza Piotr Kowalczuk. I tłumaczy: - Ministerstwo nie wydawało rozporządzeń wykonawczych, więc nie mieliśmy podstaw prawnych, by rozpocząć rekrutację. Ale nawet z rozporządzeniami nie możemy tego zrobić, bo musimy jeszcze zatwierdzić sieć szkół i przedszkoli, która teraz jest negocjowana. Sesja w tej sprawie jest zaplanowana na 30 marca.

Trzylatki pójdą do przedszkola. Będą miejsca dla maluchów?

(x-news/ TVN)

Dziennik Bałtycki

W ten sam sposób tłumaczą się słupscy urzędnicy: - Ustawodawca dał samorządom czas do 15 kwietnia, żeby ustalić termin i kryteria naboru. 29 marca projekt uchwały w tej sprawie poddajemy pod obrady Rady Miasta. Sądzimy, że 18 kwietnia będziemy mogli rozpocząć rekrutację do przedszkoli dla osób, które będę deklarowały kontynuację edukacji przedszkolnej. Od 24 kwietnia będziemy rekrutować na wolne miejsca - informuje Bogna Winiarczyk z słupskiego magistratu.

Skąd opóźnienia? - Musieliśmy dostosować rekrutację do nowych przepisów prawa. Nie zrobiliśmy tego na sesji w lutym, ponieważ zajmowaliśmy się wtedy uchwalą dotyczącą sieci szkół. Sądzimy jednak, że nie zaburzymy planów rodzicom - uspokaja Winiarczyk.

W Malborku sesja Rady Miasta, na której zostanie zatwierdzona ostateczna sieć szkół, a w niej również oddziały przedszkolne, odbędzie się 30 marca. Na początku kwietnia rozpocznie się elektroniczna rekrutacja do publicznych przedszkoli.

Jeszcze później rekrutacyjna machina ruszy w Pruszczu Gdańskim. - W związku z trwającą obecnie reformą systemu oświaty i zmianami w przepisach prawa oświatowego, w tym wprowadzaniem przez MEN nowych regulacji, warunkujących zasady i terminy, szacujemy, że tegoroczny nabór do przedszkoli powinien się rozpocząć na przełomie kwietnia i maja - zapowiada Karolina Mik z Urzędu Miasta Pruszcz Gd.

Z kolei wiceprezydent Gdyni zapowiada, że tam rekrutacja do przedszkoli zacznie się od 30 marca. Szczegółowy terminarz jeszcze jest ustalany. Co więcej, Bartosz Bartoszewicz twierdzi, że opóźnienie w rekrutacji ma swoje zalety: - Nieco późniejsze niż w latach wcześniejszych rozpoczęcie rekrutacji w praktyce pozwoli samorządowi na uzyskanie dodatkowych miejsc - w dwóch nowo utworzonych przedszkolach, które będą już w ofercie rekrutacyjnej, i dodatkowe oddziały w przedszkolach już funkcjonujących.

Tymczasem rzecznik prasowy resortu edukacji przekonuje, że nie ma mowy, by to MEN zawiniło w sprawie opóźnień w rekrutacji. - Rozporządzenie zostało podpisane przez minister edukacji w zapowiadanym wcześniej terminie, czyli w połowie marca [dokładniej w ostatni czwartek - przyp. red.]. Dookreśliło ono jedynie skład i szczegółowe zadania komisji rekrutacyjnej oraz szczegółowy tryb przeprowadzania postępowania rekrutacyjnego i uzupełniającego, które nie miało wpływu na tryb przygotowania harmonogramu rekrutacji do przedszkoli - przekonuje Anna Ostrowska.

Pocieszeniem dla rodziców może być jednak fakt, że od września gminy muszą zapewnić miejsce w przedszkolach wszystkim chętnym dzieciom w wieku od 3 do 6 lat.

Urzędnicy z Malborka przyznają, że liczą się z tym, że chętnych do publicznych przedszkoli będzie więcej niż miejsc. Dlatego być może ogłoszą przetarg dla prywatnych placówek, które przyjmą dzieci na zasadach obowiązujących w miejskich. Podobne rozwiązanie (poza budowaniem nowych placówek) bierze pod uwagę także Gdańsk, ale i Pruszcz Gd.

(wsp. acca, rk)

[email protected]

Dziennik Bałtycki

(x-news/ TVN)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki