Rekordowe warsztaty w Sztumie
Takiej popularności zajęć nikt spośród pracowników Zamku w Sztumie (przypomnijmy - jest to oddział Muzeum Zamkowego w Malborku) nikt się nie spodziewał. W ciągu dwóch dni od ogłoszenia zapisów, na warsztaty wielkanocne zgłosiło się aż 550 dzieci. To rekordowa liczba, a przecież sztumska placówka słynie z organizacji wielu atrakcyjnych akcji. Oczywiście wystawy w zamku zwiedza liczniejsze grono, ale i czas ich ekspozycji jest o wiele dłuższy. Warsztaty wielkanocne potrwają kilkanaście dni - zakończą się w Wielką Środę.
W tym czasie ponad pół tysiąca dzieci pozna tradycyjną metodę zdobienia wielkanocnych jajek - czyli metodę batikową, ale nie tylko.
- Zajęcia są podzielone na dwie części. W pierwszej jest krótki wstęp historyczny, zawierający wiele ciekawostek dotyczących pisanek. W drugiej są już zajęcia warsztatowe, czyli to na co dzieci najbardziej czekają. Naszą misją jest jednak edukacja, więc nie chcemy ograniczać się wyłącznie do zajęć praktycznych - tłumaczy Agnieszka Skrobisz, asystent muzealny Zamku w Sztumie, dodając: - Pisanki są nieodłącznie związane z tradycją Wielkanocną, każdy z nas wie, czym jest pisanka, każdy z nas jakąś wykonał, ale nie techniką jaką proponujemy. Technika batikowa, choć tradycyjna, nie jest obecnie specjalnie popularna.
Na czym polega technika batikowa? Tak udekorujesz pisanki
Na czym polega? Jest to naprzemienne nanoszenie na jajko roztopionego wosku pszczelego i zanurzanie go w kolejnych farbach - zaczynając od najjaśniejszych odcieni. Efekt takich zabiegów jest znakomity (do tego jeszcze wrócimy), a sprzęt potrzebny do wykonania dzieła jest dość prosty.
- Wzory wykonujemy przy pomocy prostego pisaka - szpileczki krawieckiej wbitej w patyczek, np. w ołówek, czy kredkę. Potrzebujemy jeszcze naczynka do roztopienia wosku pszczelego. Dlaczego pszczelego? Bo on się najlepiej nanosi, doskonale topi, nie dymi i najładniej pisze się nim na jajku. Inne woski, z klasycznych świec - mogą nie zadziałać - mówi pani Agnieszka.
Gdy już mamy odpowiednie przedmioty (nie zapomnijmy o wcześniej ugotowanym na twardo jajku!), naprzemiennie, jak już wspomniano, nanosimy wzory woskiem pszczelim oraz farbujemy jajka w barwniku - zaczynając od najjaśniejszego koloru. Można tak postępować kilkukrotnie - aż do najciemniejszej, czasami wręcz czarnej barwy.
- Te kolorowe wzory zostają pod woskiem, bo wszystko to, co jest pod nim jest niepofarbowane następna partią barwnika. W związku z czym, gdy ten wosk już zetrzemy - robi się to po ogrzaniu - szmatką lub papierowym ręcznikiem - te wzory nam się pięknie pokazują - wyjaśnia Agnieszka Skrobisz.
Jak dodaje panie Agnieszka, metoda batikowa kiedyś była bardzo popularna, a obecnie został w dużej mierze zapomniana.
- Wymaga ona sporo skupienia, czasu, ale poza efektem artystycznym i satysfakcją daje dużo relaksu. Tak się kiedyś spędzało czas Wielkiego Postu, przygotowują się do świąt Wielkanocnych - kończy nasza rozmówczyni.
I tak spędzają czas dzieci uczestniczące w warsztatach wielkanocnych w Zamku w Sztumie. Z pewnością będą to dla nich niezapomniane chwile.
ZOBACZ TEŻ: Imieniny Marszałka Piłsudskiego w elbląskim przedszkolu. Cukierki rozdawał sam "Dziadek"! ZDJĘCIA
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?