W czwartek w godzinach porannych na ulicach Rumi zauważono kangura.
Dzięki czujnym mieszkańcom na miejscu szybko pojawiła się policja i straż miejska. Zwierzaka zastali stojącego na parkingu. Na widok funkcjonariuszy torbacz spłoszył się i przeskoczył na ogródki działkowe. Tam jednak udało się pojmać zbiega.
Policjantom szybko udało się ustalić personalia właściciela zwierzęcia i wezwać go na miejsce. Ponieważ jego opiekun nie miał możliwości przewiezienia torbacza, kangura przetransportowano radiowozem. Odwieziono go do jednego z parków rozrywki, z którego najprawdopodobniej uciekł.
Podobnie było w lipcu
Jak się okazuje to już nie pierwsza sytuacja, kiedy australijski zwierz zwiedza okolicę. W lipcu ub. roku na facebookowym fanpage'u "Tymczasem w Rumi" również opublikowano informacje o kangurze przemieszczającym się po mieście.
- Dostaję dziwne informacje na temat kangura grasującego na terenie Starej Rumi, w dodatku od kilku osób - napisał administrator strony. - To jakaś "zarzutka"?
Bardzo szybko okazało się, że nie był to dowcip, bo zwierzę znaleźli pracownicy rumskiej Restauracji Podkowa. Stamtąd przewieziono je do Park Powrotu do Przeszłości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?