- Alkohol można kupić niemal wszędzie i o każdej porze - mówi Krzysztof Brzózka, dyrektor PARPA. - Tak dłużej nie może być.
W związku z niepozostawiającymi żadnych złudzeń statystykami, PARPA rozpoczęła akcję informacyjną, która ma zachęcić samorządy gminne do ograniczania dostępności napojów z procentami. O zmniejszeniu liczby punktów, w których można je nabywać, władze Gdańska na razie jednak nie myślą.
Obowiązujące obecnie w mieście limity zezwalają na istnienie 500 lokali gastronomicznych, na terenie których można kupić i spożywać napoje zawierające powyżej 4,5 proc. alkoholu oraz 800 punktów sprzedaży detalicznej, gdzie napoje wyskokowe o zawartości alkoholu powyżej 4,5 proc. można kupić, ale już nie degustować.
Swoją działalność gospodarczą na terenie Gdańska prowadzi dziś 410 punktów gastronomicznych i aż 800 sklepów monopolowych. Nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie liczby te miały ulec zmianie.
- Jeżeli chodzi o ograniczenia dostępności alkoholu, to na razie nie rozważamy takowych - informuje krótko Michał Piotrowski z biura prasowego gdańskiego magistratu.
Cały artykuł na ten temat przeczytasz we wtorkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"z 1.12.2015 r. albo kupując e-wydanie gazety
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?