Działali w zorganizowanej grupie przestępczej w Gdyni i w Bydgoszczy. Starty liczone są w milionach złotych
W skomplikowanej i wielowątkowej sprawie zarzuty usłyszały łącznie 44 osoby, a aktem oskarżenia objęto 18 z nich. Dokument liczy ponad 300 stron, a materiał dowodowy to 83 tomy akt oraz kilkadziesiąt załączników.
Proceder prowadzony przez gdyńsko-bydgoską grupę miał polegać na wyłudzaniu zwrotów podatku za obrót miedzianym i mosiężnym złomem oraz granulatem srebra sprowadzanym z Włoch. Posłużono się do tego zrestrukturyzowaną, olsztyńską spółką, która miała kilka oddziałów terenowych. By tworzyć fałszywą dokumentację potwierdzającą rzekome kolejne transakcje – według śledczych – przestępcy założyli ponad 30 firm słupów, które rejestrowano na osoby w trudnej sytuacji życiowej i finansowej.
– Z ustaleń śledztwa wynika, że firmy-„słupy” nie prowadziły w rzeczywistości żadnej realnej działalności ani księgowości, nie odprowadzały także należnych podatków. Celem działania słupów był wyłącznie obrót nierzetelną dokumentacją księgowo-podatkową – relacjonuje prokurator Agnieszka Adamska-Okońska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy, która rozpracowywała gdyńsko-bydgoską grupę.
Według wyliczeń oskarżenia, w ciągu 4 lat często istniejące wyłącznie na papierze transakcje dotyczące złomu sięgnęły łącznej wartości przynajmniej 24,5 mln zł, co spowodowało dla Skarbu Państwa straty rzędu ponad 5,5 mln zł.
– Swoistym rekordzistą była jedna z firm, która w krótkim czasie wystawiła ponad 160 nierzetelnych faktur sprzedaży złomu na łączną kwotę 9 milionów złotych – słyszymy.
Odrębnym wątkiem postępowania było, dokonane przez tę samą grupę, oszustwo na niekorzyść jednego z banków, który na ustanowieniu fikcyjnych zabezpieczeń spłaty kredytu miał stracić 3,5 mln zł.
W toku śledztwa udało się zabezpieczyć mienie podejrzanych – m.in. 32,2 tys. euro, które zostały przekazane fiskusowi w poczet nieuiszczonych zobowiązań podatkowych.
Z 18 oskarżonych, jeden stoi pod zarzutem kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, a czterech – udziału w tej grupie. Pozostali to założyciele „firm-słupów”, którzy mieli:
- dopuszczać się poświadczania nieprawdy w dokumentach księgowych,
- prania „brudnych pieniędzy”,
- wyłudzenia mienia znacznej wartości,
- przestępstw karno-skarbowych.
Uczestnikom procederu grożą różne kary, a spośród długiej listy zarzucanych przestępstw to karane najsurowiej oznaczać może 10 lat więzienia.
Sprawdź, czy nadajesz się na policjanta!
Pomorski serwis kryminalny. Bądź na bieżąco!
KRYMINALNE POMORZE - POLECAMY:
Marlena Maląg o programach dla seniorów - iPolitycznie plus
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?