Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Myślę, aby jak najszybciej dobiec do mety

Maciej Wajer
Daniel Pek, młody lekkoatleta z Kościerzyny, trenujący w malutkim, wiejskim klubie sportowym UKS "Olimpijczyk" Skorzewo, ma na swoim koncie sukcesy, o których wielu sportowców może tylko pomarzyć. Występował na wielu imprezach sportowych, w różnych krajach Europy. Na swym koncie ma mistrzostwo kontynentu, ale najważniejsze trofeum w jego niezwykle bogatej kolekcji, to srebrny medal olimpijski, który zdobył w minionym roku w czasie Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie w biegu na 1500 metrów.

Daniel Pek jest na co dzień uczniem szkoły zawodowej w Powiatowym Zespole Szkół nr 2 w Kościerzynie, nazywanej w lokalnym środowisku "Budowlanką". Tam też pracuje jego trener Leszek Zblewski, który jest niekwestionowanym współtwórcą jego wielu sukcesów. Pomimo tego, że medale zdobywa na imprezach sportowych, w których występują osoby niepełnosprawne, to wśród znajomych oraz nauczycieli jest zaliczany do stuprocentowych sportowców, którzy, aby osiągnąć tak wysokie cele, muszą bardzo ciężko pracować. Oczywiście niezmiernie ważny jest również talent, którego Danielowi nie brakuje.

- Rzeczywiście na początku swojej kariery Daniel miał pewne obawy, że będzie obiektem śmiechu wśród rówieśników, że występuje w tego rodzaju imprezach - wspomina Leszek Zblewski, trener Daniela Peka. - Zaznaczę, że jest osobą niepełnosprawną intelektualnie w stopniu lekkim. Ukończył Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Kościerzynie. Naukę kontynuuje w szkole zawodowej, gdzie uczęszczają osoby niepełnosprawne.

Daniel Pek podkreśla, że wszystko się zaczęło, gdy na swojej drodze spotkał właśnie Leszka Zblewskiego.
- Można powiedzieć, że moje życie zostało wywrócone do góry nogami - wspomina Daniel. - Wcześniej wyglądało ono zupełnie inaczej. Szkoła, dom, w domu komputer, trochę jazdy na rowerze i tak dalej. Później okazało się, że mam talent w zakresie wytrzymałościowym.

Jak mówi Leszek Zblewski, dostrzegł w nim przysłowiową iskrę. Najpierw zaprosił go na zajęcia pozalekcyjne, potem do klubu. Po kilku miesiącach współpracy, Daniel Pek został członkiem Uczniowskiego Klubu Sportowego "Olimpijczyk" Skorzewo. Trener zaznacza również, że wiele pracy kosztowało go przekonanie swego podopiecznego, że drzemie w nim ogromny potencjał.

- Na początku w to nie wierzył, jednak starałem się mu wpoić do głowy, że ma ogromne możliwości i w sporcie może osiągnąć znakomite wyniki - wspomina Leszek Zblewski. - Różne były momenty. Zastanawiał się nad tym, czy się do tego nadaje, myślał też nad tym, czy nie wybrać innej drogi życiowej np. pójść do pracy. Ja z kolei mu notorycznie powtarzałem, że ma ogromny talent, i żeby go rozwijać, trzeba trenować.

Z kolei Daniel mówi, że to co łączy go z trenerem, to przede wszystkim zaufanie. To ono miało kolosalny wpływ na wyniki młodego sportowca, między innymi na zdobycie przez niego olimpijskiego krążka. Dzisiaj Daniel wspomina, że przed startem myśli tylko o biegu.

- Jak staje się na rozgrzewce, to widać, że wielu zawodników się stresuje - [b]mówi lekkoatleta.[/b] - Ja stres zostawiam w pokoju. Gdy staję na bieżni, to myślę tylko o jednym - aby walczyć z innymi zawodnikami, jak równy z równym, i jak najszybciej pokonać dystans i dobiec do linii mety.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki