Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MŚ 2014: Brazylia - Chorwacja. Były członek Kolegium Sędziów PZPN: Arbiter dał się nabrać [WIDEO]

ŁŻ
EPA/Sebastiao Moreira
Pojedynek Brazylii z Chorwacją za porywający raczej uznać nie można. Głośnym echem odbija się zwłaszcza kontrowersyjna decyzja arbitra z Japonii - Yuichiego Nishimury, który podyktował dla gospodarzy rzut karny po sytuacji, która w zgodnej opinii ekspertów, na to nie wskazywała.

- Niestety, arbiter po prostu dał się nabrać na wyrafinowaną grę Brazylijczyka. To był błąd, ale nic na to nie poradzimy. Takie sytuacje zdarzały się, zdarzają i nadal będą się przytrafiać. Szkoda, że stało się to w spotkaniu inauguracyjnym, tak istotnym i prestiżowym. Co zrobić? Takie jest życie - tłumaczy Sławomir Stempniewski, były członek Kolegium Sędziów PZPN.

Na japońskiego arbitra po meczu Brazylii z Chorwacją spadła fala krytyki. Do momentu, w którym sędzia wskazał na "wapno", zawodnicy z Europy dzielnie stawiali opór najpoważniejszemu kandydatowi do wywalczenia mistrzostwa świata. Suchej nitki na Japończyku nie pozostawiły też chorwackie media.

"To była kradzież na oczach całego świata", "Nishimura to MVP meczu otwarcia mundialu" - grzmiały chorwackie media. Niestety, na nic się to zdaje. Fakt jest bowiem taki, że Brazylia wygrała mecz 3:1 i tego rezultatu nic już nie zmieni.

Foto Olimpik/x-news

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki