Modernizacja ul. Starowiejskiej w centrum Gdyni spartaczona? Mieszkańcy i radni mają zastrzeżenia. Co zrobią z tym urzędnicy?

W ramach inwestycji, realizowanej od ubiegłego roku kosztem ponad dziesięciu milionów złotych, wykonane zostały m.in. nowe chodniki, wynoszone przejścia dla pieszych i parklety dla ogródków gastronomicznych.

Zamontowano na ul. Starowiejskiej także czerwone latarnie, które budzą różne opinie wśród mieszkańców.

Część gdynian twierdzi, że stylistyką przypominają te znane z Amsterdamu, lub słynnej, rozrywkowej ulicy Reeperbahn w dzielnicy uciech Sankt Pauli w Hamburgu.

W związku ze zrealizowaną przebudową pojawiło się niestety kilka problemów. Opinie gdynian i przedsiębiorców, prowadzących działalność gospodarczą przy ul. Starowiejskiej i Abrahama, zbierali przez kilka tygodni radni dzielnicy ze Śródmieścia. Przekazali je ostatnio prezydentowi miasta.

- Niestety Rada Dzielnicy Śródmieście pomimo wniosków, kierowanych do władz miasta, nie została dopuszczona do współpracy przy tworzeniu projektu przebudowy ulic Starowiejskiej i odcinka Abrahama - mówi Jędrzej Szerle, przewodniczący zarządu Rady Dzielnicy Śródmieście. – Gdyby było inaczej, być może niektórych błędów można byłoby uniknąć. Teraz, kiedy prace się zakończyły, widząc liczne uwagi mieszkańców, postanowiliśmy oddać im głos i przekazać ich spostrzeżenia do władz miasta. Są to główne drobne poprawki, które nie zmieniają całościowego obrazu przebudowy, ale mogą wpłynąć pozytywnie na odbiór ulic przez użytkowników.

Poszkodowani sposobem realizacji inwestycji czują się mieszkańcy kamienic przy ul. Starowiejskiej 56 i 58. Jak twierdzą, po postawieniu donic, parkletów oraz zamontowaniu stojaków dla rowerów i dodatkowo na skutek nieprawidłowego parkowania przy ich budynkach, utrudniony został wjazd i wyjazd do tych nieruchomości.

- Tak dalej być nie może - usłyszeliśmy od jednego z lokatorów. - Samochody cały czas blokują nam dojazd do naszej posesji. Ten problem musi być jak najszybciej rozwiązany.

Radni dzielnicy ze Śródmieścia i mieszkańcy proponują, aby przesunąć niektóre donice, blokujące dziś dojazd.

Kolejnym problemem, zgłoszonym do urzędników, jest gromadzenie się wody na przejściu dla pieszych przez ul. Abrahama.

Dzieje się to każdorazowo po ulewnych deszczach. Radni dzielnicy i mieszkańcy zauważają, że tego problemu nie było przed zakończeniem inwestycji.

- Jest więc oczywiste, że przy okazji realizacji robót budowlanych coś w tym miejscu poszło nie tak - mówi pani Marzena, mieszkanka ul. Abrahama. - Skoro woda zbiera się na przejściu dla pieszych, należy tę usterkę jak najszybciej zlikwidować.

W ramach zrealizowanej inwestycji pojawiły się też nowe ławki. Jak jednak podkreślają mieszkańcy, lokalizacja niektórych z nich powoduje problemy.

Przykładem jest ławka na wysokości budynku przy ul. Abrahama 7. Właścicielka pobliskiej pizzerii niemal codziennie, rozpoczynając pracę, zastaje w tym miejscu śmieci i puste butelki.

Jak twierdzi, amatorzy spożywania alkoholu pod chmurką upodobali sobie biesiadowanie na ławce. Wpływa to negatywnie na funkcjonowanie jej lokalu gastronomicznego i odstrasza klientów.

Rozwiązaniem, proponowanym przez Radę Dzielnicy Śródmieście, jest zlikwidowanie ławki i zastąpienie jej stojakami na rowery.

Kolejnym problemem, zgłoszonym do władz miasta, jest niewystarczająca liczba śmietników na przebudowanych ulicach, a także fakt, że nowo zamontowane znaki drogowe w niektórych miejscach przesłonięte są przez drzewa.

Powoduje to zamieszanie. Wielu kierowców na skutek zmienionej organizacji ruchu na wyremontowanej ulicy gubi się i stwarza zagrożenie dla pieszych i innych użytkowników drogi.

Po uwagach, przekazanych przez mieszkańców, radni dzielnicy ze Śródmieścia wnioskują także o zamontowanie metalowej kraty dookoła drzewa przy ogródku gastronomicznym na wysokości budynku przy ul. Starowiejskiej 14.

- Podest ogródka gastronomicznego zachodzi na pas zieleni, przez co jest wydeptywany przez jego użytkowników - wyjaśnia Jędrzej Szerle.

Generalnie mieszkańcy twierdzą, że zmiany, wprowadzone przy ul. Starowiejskiej i Abrahama poszły w dobrym kierunku. Jednak niedosyt pozostał.

- Choć ulica niestety nie została deptakiem, co było obiecywane i zapowiadane, z pewnością wygląda lepiej, ładniej i estetyczniej, niż przed przebudową - mówi pan Bartosz, mieszkaniec Śródmieścia. - Szkoda jednak, że kilku istotnych kwestii z nami nie skonsultowano. Udałoby się wówczas uniknąć popełnionych błędów.

Przebudowa ul. Starowiejskiej i Abrahama zrealizowana została przez samorządowców w ramach projektu klimatycznego centrum Gdyni.

Jak zapowiadał Marek Łucyk, wiceprezydent miasta, długofalowe działania, prowadzone w ramach tego pomysłu, spowodują w przyszłości liczne korzyści dla mieszkańców i turystów.

- Wiele miejsc, w których wszyscy chcą spędzać czas, znajduje się właśnie tutaj - mówił na temat Śródmieścia Marek Łucyk. - Dlatego tak ważne jest zadbanie, aby ich otoczenie było jeszcze bardziej dostępne, spójne, zielone, bezpieczne i przyjazne dla osób poruszających się po mieście pieszo, na rowerach czy komunikacją miejską.

CZYTAJ TAKŻE:
Jest długo oczekiwana decyzja władz Gdyni w sprawie ulicy Starowiejskiej! Zostanie deptakiem?