- Na czwartkowym treningu Tomek lekko podkręcił staw skokowy. Noga nie jest spuchnięta i sam zawodnik deklaruje chęć gry, ale dziś trudno powiedzieć, czy zagra - mówi trener Krzysztof Kotwicki.
Przeciwko Azotom wystąpi za to Michał Adamuszek, który po zabiegu kości piętowej pauzował przez dwa mecze. Zabrakło go w starciach z Zagłębiem i Miedzią, ale oba mecze kwidzynianie wygrali. Jednak tak moc-ny fizycznie zawodnik na pewno przyda się w starciu z puławianami.
- Azoty znane są z ostrej gry na pograniczu brutalności, ale my nie możemy się przestraszyć. Musimy zagrać swoje, a wtedy wygramy - analizuje szkoleniowiec MMTS.
Kwidzynianie na pewno pałają żądzą rewanżu za dwie ubiegłoroczne porażki z Azotami. We własnej hali MMTS przegrał 22:24, a na wyjeździe aż 23:34.
- Złapali nas wtedy jak boksera w rogu - wspomina tamten mecz Krzysztof Kotwicki.
Tamto spotkanie dobrze pamięta również kapitan drużyny MMTS Maciej Mroczkowski.
- Musimy się zrehabilitować za tę klęskę i pokazać, że to był wypadek przy pracy - mówi.
Zwłaszcza że wcześniej kwidzynianie radzili sobie z Azotami całkiem nieźle. Łącznie z 16 meczów wygrali aż 9, a do tego zaliczyli 3 remisy i 4 porażki.
W poprzedniej kolejce Azoty bez większych problemów wygrały w Głogowie z Chrobrym 31:26, a MMTS we własnej hali pokonał Siódemkę Miedź Legnica 28:23.
W Puławach wystąpi aż 5 zawodników, którzy znaleźli się wśród 23 wybrańców trenera Michaela Bieglera. W szerokiej kadrze na mecze z Holandią i Ukrainą znaleźli się dwaj kwidzynianie - Robert Orzechowski i Antoni Łangowski oraz trzej puławianie - Mateusz Jankowski, Przemysław Krajewski i Piotr Masłowski.
Mecz w Puławach rozegrany zostanie w sobotę, początek o godz. 18.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?