- Nie stać nas na to - mówił otwarcie Marek Łucyk, dyrektor Gdyńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Toczyły się więc gorączkowe negocjacje, a niektóre media donosiły nawet, iż Gdyni grozi odebranie prawa do organizacji imprezy, która miała być rzekomo przeniesiona do Bydgoszczy. Dziś spekulacje takie są już jednak nieaktualne.
- Dostaliśmy odpowiedź od PZPS, że związek akceptuje przedstawioną przez nas ofertę - mówi Marek Łucyk. - Wdrożyłem więc procedury przetargowe, które umożliwią podpisanie umowy.
Słowa te potwierdza Mirosław Przedpełski, prezes PZPS.
- Jesteśmy dogadani - usłyszeliśmy wczoraj od prezesa Mirosława Przedpełskiego. - Organizacja rozgrywek grupy D w Gdyni w żaden sposób nie jest już zagrożona.
Marek Łucyk nie mógł jednak wczoraj zdradzić, ile Gdyni udało się utargować z kwoty 2 mln zł, jakiej początkowo życzył sobie PZPS.
- Nie mogę się wypowiadać na temat kwestii finansowych w trakcie trwania procedur przetargowych, bo byłoby to niezgodne z prawem - mówi Łucyk. - Wszystko zostanie ujawnione po podpisaniu umowy.
Siatkarskie mistrzostwa Europy będą się odbywać we wrześniu w Gdyni, w Ergo Arenie na granicy Gdańska i Sopotu, a także w czterech duńskich miastach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?