Mistrzostwa Europy siatkarek - Holenderki z brązowy medalem

Holandia – Włochy 3:0 (25:23, 28:26, 25:20)

Holandia: Sarah van Aalen, Celeste Plak, Juliet Lohuis, Indy Baijens, Nika Daalderop, Marit Jasper, Florien Reesink (libero) – Laura Dijkema, Elles Dambring, Eline Timmerman, Hester Jasper, Kirsten Knip (libero).

Włochy: Alessia Orro, Ekaterina Antropova, Marina Lubian, Anna Danesi, Miriam Sylla, Elena Pietrini, Eleonora Fersino (libero) – Francesca Bosio, Beatrice Parrocchiale, Paola Egonu, Alice Degradi.

Zwycięstwo Holenderek i to bez straty seta nad ustępującym mistrzem Starego Kontynentu to mała niespodzianka. Reprezentacja "Oranje" prowadzona przez Felixa Koslowskiego w całym turnieju spisywała się solidnie, przegrała jedno spotkanie – w półfinale uległa Serbii 1:3.

Mecz był momentami zacięty i miał kilka niespodziewanych zwrotów akcji. Kluczowy okazał się drugi set, w którym Holenderki prowadziły już 19:13 i wydawało się, że pewnie zmierzają po zwycięstwo. Tymczasem siatkarki Italii popracowały na zagrywce i rzuciły się w pościg za rywalkami. Po ataku Eleny Pietrini był już remis 22:22, a chwilę później Włoszki nie wykorzystały dwóch piłek setowych. Holenderki wyszły z opresji, rezerwowa Elles Dambrink przy stanie 27:26 trochę szczęśliwie zaatakowała zdobywając niezwykle ważny punkt.

W trzeciej partii do stanu 14:14 trwała wyrównana walka. Potem to już siatkarki Holandii wspierane przez liczną grupę swoich kibiców dominowały na boisku, a rywalki gasły z każdą kolejną akcją. Najwięcej punktów dla zwyciężczyń zdobyła Nika Daalderop (17); dla pokonanych - Pietrini 18.

Holenderki zdobyły siódmy medal w mistrzostwach Europy. Po raz ostatni na podium stanęły w Baku w 2017 roku – wówczas sięgnęły po wicemistrzostwo Starego Kontynentu, a przed dwoma laty zakończyły rywalizację na czwartym miejscu.

(PAP)