Tytułu bronią biało-zieloni z Gdańska, którzy swój pierwszy mecz rozegrają jednak za karę w Pruszczu Gd. To skutek decyzji Polskiego Związku Rugby, który ukarał Lechię zakazem rozegrania jednego meczu u siebie za awanturę, do jakiej doszło po finałowym meczu z Budowlanymi Łódź o Puchar Polski w Gdańsku. Brało w niej udział kilku zawodników, jeden z trenerów Lechii Marek Płonka oraz sędziowie.
Związek ukarał też dożywotnią dyskwalifikacją Rafała Wojcieszaka za naruszenie nietykalności sędziego. Od prowadzenia zespołu w czterech meczach został odsunięty trener Marek Płonka, ale zawodnicy nie będą pozostawieni sami sobie. Lechię poprowadzi w meczu z Pogonią Paweł Lipkowski, który po odejściu Grzegorza Kacały będzie odpowiedzialny za atak Lechii. Płonka ma się zająć młynem.
Lechia nie zrobiła zbyt wielu zmian w porównaniu do poprzedniego sezonu. - Chcieliśmy zachować mistrzowski skład - powiedział Marek Płonka. W większości przypadków to się udało, chociaż nie do końca.
W trudniejszych meczach Lechii pomogą Samoańczyk Henry Bryce, Francuzi David Chartier i Cedric Vessaire oraz Rafał Sajur. Na mecz z Arką ma wrócić po kontuzji Rafał Witoszyński.
Najciekawszych transferów dokonała w tym sezonie Arka, która w minionym sezonie była trzecia. "Buldogi" wzmocnili Tomasz Stępień, jeden z najlepszych polskich zawodników ataku, oraz pochodzący ze Lwowa gracz II i III linii młyna Władysław Grabowski. Obaj przyszli z Budowlanych Łódź, wicemistrza Polski.
Te pierwsze ligowe mecze rugbistów nie budzą jeszcze takich emocji. Ważną nowością będzie to, że pierwsze w tym sezonie derby Trójmiasta w rugby odbędą się na PGE Arenie, w sobotę, 22 września, o godz. 18. To warto będzie zobaczyć.
Z Tomaszem Stępniem, nowym rugbistą Arki, rozmawia Adam Mauks
Co Gdynia i Arka ma w sobie, że postanowiłeś przenieść się tu z Łodzi?
Gdynia jest fantastycznym miastem, mieszkamy tu z żoną od miesiąca i cały czas ją poznajemy. Wielu chłopaków Arki znam od lat, wiedziałem, gdzie idę. O moim przeniesieniu się z Budowlanych do Arki zdecydowały sprawy osobiste. Poza tym w życiu każdego człowieka są chwile, w których potrzebne są zmiany. To one napędzają do działania. Jestem w Gdyni jakby nowym człowiekiem, świetnie się tu czuję i wierzę, że potwierdzę to swoją postawą na boisku.
Brak mistrzostwa będzie w Gdyni postrzegany jak porażka.
Zdaję sobie z tego sprawę. Moje przenosimy oraz przejście Władka Grabowskiego i Radka Rakowskiego mają pomóc Arce odzyskać złoto. Fajnie byłoby zagrać w finale na Narodowym... Ale żeby tak się stało, musimy wszyscy mocno pracować i bardzo tego chcieć. Droga jest długa, ale wygrywając kolejny mecz, będziemy się zbliżać do tego celu.
Na początek Budowlani Lublin. Jest trema?
Nie. Wywodzę się z tego klubu, ale dodatkowy dreszczyk emocji jest tylko w meczach w Lublinie. Wiadomo, rodzina, znajomi...
Koledzy nadal wołają na ciebie HiMan.
Cały czas. Ta ksywka przylgnęła do mnie, kiedy byłem mały, a w telewizji leciała ta kreskówka. Biegałem wtedy z imitacją miecza po podwórku. Tak ochrzcił mnie kuzyn i tak już zostało do dziś.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?