Mija trzecia rocznica śmierci Małgorzaty Dydek, byłej koszykarki Lotosu Gdynia [WIDEO]

Małgorzata Dydek od dziecka cierpiała na arytmię serca. 19 maja 2011 roku, w swoim domu w australijskim Brisbane, doznała ataku serca. W tym czasie była w czwartym miesiącu ciąży. Jej mąż, David Twigg, natychmiast przewiózł ją do miejscowego szpitala, gdzie lekarze wprowadzili ją w stan śpiączki farmakologicznej. Niestety, nie udało się jej uratować. Dydek zmarła 27 maja 2011 roku. Miała wtedy 37 lat.

- Kochała ludzi i ludzie ją kochali. Zawsze była pełna energii, pozytywnie myślała o świecie - wspomina w rozmowie z PAP jej najlepsza przyjaciółka, była rozgrywająca reprezentacji Beata Krupska-Tyszkiewicz.

Była polska koszykarka osierociła dwóch synów. Jej pogrzeb odbył się 17 czerwca. Urna z prochami została złożona w Ząbkach niedaleko Warszawy.

Przygoda Dydek z koszykówką rozpoczęła się w 1992 roku w Huraganie Wołomin, skąd przeniosła się do Olimpii Poznań. Później, po kilku latach spędzonych poza granicami naszego kraju, zawodniczka trafiła do Lotosu Gdynia, gdzie występowała od 1998 do 2005 roku. To był znakomity okres w jej karierze, bo wywalczyła ze swoim zespołem siedem mistrzowskich tytułów.

W karierze zawodniczej Dydek występowała na parkietach polskich, francuskich, hiszpańskich, rosyjskich i amerykańskich (WNBA). Wielokrotnie też reprezentowała biało-czerwone barwy w kadrze narodowej.

Była koszykarka Lotosu wystąpiła też dwukrotnie w Meczu Gwiazd ligi WNBA. W 1999 roku w plebiscycie prestiżowego, włoskiego dziennika La Gazzetta dello Sport uznana została za najlepszą zawodniczkę Europy. W 2011 roku natomiast pośmiertnie odznaczono ją Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!