Mieszkanka Malborka oszukana metodą „na policjanta” i „pracownika banku”. Kobieta straciła ponad 60 tys. złotych

W czwartek (17 sierpnia) do Komendy Powiatowej Policji w Malborku zgłosiła się 48-letnia mieszkanka Malborka, która padła ofiarą przestępców stosujących metodę "na policjanta" i "pracownika banku". To nieco zmieniony sposób dotychczasowego działania oszustów. Oni stale pracują nad modyfikacją metod, byleby tyle usidlić ofiarę. Niestety, znów im się udało.

Najpierw do 48-latki zadzwoniła kobieta podająca się za pracownika banku, informując, że ktoś wziął na jej dane kredyt. Kilka minut później kobieta odebrała kolejny telefon, w którym rozmówca przedstawił się jako policjant i poinformował ją, że prowadzi śledztwo w sprawie wycieku danych osobowych z banku, w wyniku którego 48-latka stała się ofiarą przestępstwa – informuje st. asp. Sylwia Kowalewska, oficer prasowy KPP Malbork.

Fałszywy funkcjonariusz przekonał 48-latkę, że musi ona przelać swoje oszczędności na "konto techniczne", gdzie będą bezpieczne. Mieszkanka Malborka poszła do banku i zgodnie ze wskazówkami wykonała przelew na wskazany numer konta. Po kilku godzinach zorientowała się, że straciła 61 tys. złotych.

CZYTAJ TEŻ: Oszustwo "na policjanta" w Malborku. Starsza pani oddała prawie 130 tysięcy złotych

Niestety, to kolejna taka sytuacja w powiecie malborskim w 2023 roku. W maju 83-letnia kobieta oddała prawie 130 tys. zł oszustowi podającemu się za policjanta. Zadzwonił na telefon stacjonarny i powiedział, że wspólnie z prokuratorem rozpracowuje grupę przestępczą dokonującą kradzieży pieniędzy z kont bankowych. Twierdził, że pieniądze seniorki na koncie są zagrożone.
Wcześniej, w kwietniu, 76-letnia mieszkanka Malborka też uwierzyła, że rozmawia z policjantem i postąpiła zgodnie z jego wskazówkami. Wypłaciła z banku 20 tys. złotych, a następnie włożyła je do reklamówki. Dołożyła jeszcze 10 tys. złotych i złotą biżuterię. Torbę z tym wszystkim przekazała oszustowi, który zjawił się u niej w domu.

To nie jedyne przypadki oszustw dokonanych przez fałszywych policjantów i ich pomocników w tym roku w powiecie malborskim. Podobnych zdarzeń nie brakowało i w 2022 roku. Przestępcy - niestety - obłowili się w październiku 2022 r. 66-letnia mieszkanka Malborka przekazała im aż 260 tys. zł, które miała w domu. W tamtej sytuacji sprawcy działali jako "kurier" i "policjant". Najpierw zadzwonił "kurier" z wiadomością, że dostarczy przesyłkę. Chwilę później do kobiety zatelefonował "funkcjonariusz", który powiedział, że pracuje nad sprawą niebezpiecznych oszustów podających się za kurierów. Zasugerował jej, że powinna mu oddać na przechowanie wszystkie oszczędności posiadane w mieszkaniu. Kobieta zgodnie ze wskazówkami włożyła 260 tys. zł do reklamówki i poszła przekazać w umówionym miejscu.

Pamiętajmy, że policjanci nigdy nie angażują nas w swoje działania i przede wszystkim, nie zażądają od nas przekazania pieniędzy w żaden sposób. Jeżeli odbierzemy telefon z takim żądaniem, to na pewno dzwoni przestępca! - ostrzega st. asp. Sylwia Kowalewska.

Policjanci nie informują też telefonicznie o przestępstwie, którego ofiarą miał być rozmówca, oraz o prowadzonych sprawach. I przypomnijmy jeszcze jedno ostrzeżenie: nigdy przez telefon nie podawajmy kwoty posiadanych w domu czy na rachunku bankowym pieniędzy oraz haseł i loginów umożliwiających dostęp do naszych oszczędności.