Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy komentują decyzję radnych miasta

E. Okoniewska, J. Surażyńska
Wielu mieszkańców Kościerzyny nie kryje niezadowolenia po tym, jak radni miasta zmienili zdanie w sprawie budowy drogi. Inni jednak rozumieją argumenty.

Prawdziwa burza rozpętała się po naszej publikacji na temat drogi Kościerzyna Północ. W ubiegłym tygodniu napisaliśmy w „Gryfie Kościerskim” o tym, że radni zmienili zdanie i tzw. mała obwodnica jednak nie powstanie. To wywołało lawinę komentarzy. Najwięcej z nich dotyczyło wywiadu z radnym miasta Michałem Kujachem, który przekonywał, że warto poczekać na zakończenie budowy obwodnicy Kościerzyny i wtedy jeszcze raz przeanalizować sytuację. Zdaniem wielu radnych, kontrowersyjna inwestycja jest za droga i utrudni życie osobom, które mieszkają w tamtym rejonie. Inne zdanie na ten temat mają niektórzy mieszkańcy Kościerzyny. Napisali do naszej redakcji.

Więcej na temat drogi Kościerzyna Północ
- Nie można opierać tak ważnej decyzji na zdaniu mieszkańców najwyżej kilku ulic - napisał do redakcji nasz Czytelnik. - Przecież ta droga jest miastu potrzebna i skorzystałoby na niej kilka tysięcy kierowców. Gdy zaczęto planować budowę obwodnicy, osób protestujących było znacznie więcej, jednak nikt nie pytał się ich o zdanie, bo wiadomo, jak ta droga jest potrzebna Koś-cierzynie. Ci, którzy znaleźli się na trasie inwestycji, stracili domy i grunty. Radni powinni reprezentować interesy mieszkańców całego miasta, a nie tylko niewielkiej grupy. Mam nadzieję, że jednak wezmą pod uwagę głosy innych i zmienią zdanie. Już raz to zresztą zrobili. Sama obwodnica nie rozwiąże problemu korków.

O tym, że droga jest potrzebna, przekonywała Katarzyna Knopik, radna Kościerzyny.

- Bardzo cieszyłam się, że 30 grudnia 2015 roku radni wspólnie doszli do wniosku, że naszemu miastu potrzebna jest droga Kościerzyna Północ - mówi Katarzyna Knopik, radna miasta. - Cieszyłam się, że trafiły do nich argumenty prezentowane na sesji o tym, że droga pozwoli m.in. na odciążenie zatłoczonego centrum miasta, zdecydowanie lepszy dojazd do kościerskiego szpitala. Dlatego zaskakujące było dla mnie uchylenie uchwały.

Przypomnijmy, że radni, którzy zdecydowali, że droga jednak nie powstanie, tłumaczą, że ta decyzja to efekt protestów mieszkańców ul. Kopernika i okolic. Nie bez znaczenia były także duże koszty, z jakimi wiązałaby się ta inwestycja.

- Nie można inwestować milionów, których się nie ma - mówi nasz Czytelnik. - To byłoby zupełnie nierozsądne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki