Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy i radni sprawdzali stan wysypiska w Szadółkach. Fetor pozostał [ZDJĘCIA]

Ewelina Oleksy
Uruchomienie instalacji odgazowania nowej kwatery na wysypisku w Szadółkach miało być widowiskowe. Zamiast tego był zawód. Fetor nie zniknął.

Władze Zakładu Utylizacyjnego gościły we wtorek mieszkańców i przedstawicieli Stowarzyszenia Sąsiadów ZUT. Wraz z radnymi Komisji Polityki Gospodarczej i Morskiej sprawdzali oni, co ZUT już zrobił w ramach trwającej rozbudowy systemu odgazowania.

- Przyjechaliśmy, żeby odebrać instalacje systemu odgazowania nowej kwatery i kompostowni, które miały już działać, ale okazało się, że nie działają. Jesteśmy zawiedzeni - przyznawał Jarosław Paczos, prezes Stowarzyszenia Sąsiadów ZUT w Gdańsku. - Do dziś nie wydarzyło się nic, by można było mówić o przełomie i by móc odczuć pozytywne efekty inwestycji.

Władze ZUT przyznały się do "lekkiego poślizgu", tłumaczyły też, że instalacja odgazowania nowej kwatery to tylko jeden z elementów trwających właśnie prac. Nie można więc na jej podstawie rozliczać całości inwestycji.

- Jesteśmy w połowie. Finałem będzie zainstalowanie i podłączenie nowego biogeneratora. A wykonawca, zgodnie z kontraktem, ma na to jeszcze pięć miesięcy- zaznaczał Wojciech Głuszczak, prezes ZUT.

Grzegorz Strzelczyk, radny PiS wytykał mu, że już w marcu obiecywano, że problemy z dokuczliwym fetorem znikną wraz z końcem września.

Mieszkańcy z kolei dopytywali: - Kiedy w końcu przestanie śmierdzieć?

A władze ZUT odpowiadały z przekąsem: - Wtedy, kiedy w mieście przestaną być produkowane odpady.

Jak podkreślał Głuszczak, inwestycja docelowo sprawi, że uciążliwości będą mniejsze. - Ale nigdy nie obiecamy, że znikną w 100 proc. - mówił.

Podkreślał też, że ostatnio przeprowadzone badania na terenie zakładu i w jego sąsiedztwie nie wykazały, by tamtejsze powietrze zagrażało zdrowiu.

W trakcie spotkania do uczestników dołączył prezydent Paweł Adamowicz, który poparł pomysł, by 11 grudnia w siedzibie ZUT zorganizować okrągły stół, czyli debatę podczas której m.in. zaprezentowane zostaną ostatnie inwestycje. - Przesyłajcie do ZUT i do sekretarz miasta tematy, pytania, zagadnienia, które chcecie poruszyć podczas okrągłego stołu- zwracał się do zebranych Adamowicz.

[email protected]

Więcej w środowym (6.11) wydaniu "Dziennika Bałtyckiego".

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki