Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michałowi Szromnikowi z Arki Gdynia bliżej do Queens Park Rangers. Ale po sezonie

Janusz Woźniak
Tomasz Bołt/Polskapresse
Zdolny 20-latek, o czym już pisaliśmy, wybrał się na kolejne już testy na Wyspy Brytyjskie. Prawie dwa tygodnie spędził na treningach w Evertonie i Queens Park Rangers. Miał dwa treningi dziennie i dodatkowo zajęcia na siłowni. Prasa na Wyspach odnotowała pobyt młodzieżowego reprezentanta Polski i bramkarza Arki na testach. Jeszcze przed wyjazdem Szromnik na naszych łamach mówił, że jedzie się pokazać, a w przypadku Evertonu przypomnieć. A co mówił po powrocie?

- Pobyt w Anglii był na pewno pożyteczny. Możliwość trenowania z tej klasy bramkarzami co Tim Howard (Everton) czy Julio Cesar lub Robert Green (obaj QPR) to kapitalne doświadczenie i możliwość podpatrywania najlepszych. Na pewno skorzystałem z tych wspólnych zajęć. Wróciłem teraz do Arki i rundę wiosenną spędzę w Gdyni, z nadzieją, że skutecznie powalczymy o awans. Sprawa ewentualnej zmiany barw klubowych, podpisania kontraktu w Anglii, może być aktualna w czerwcu - przyznał Szromnik.

Jak udało nam się dowiedzieć, bramkarz Arki bliżej jest porozumienia z walczącym o awans do angielskiej ekstraklasy QPR. Cesar jest dla londyńczyków za drogi i być może już w zimowym okienku transferowym zmieni klub, a Green to już 37-letni zawodnik.

W Gdyni bramkarza szukać więc nie muszą, tym bardziej, że do treningów powinien wrócić po kontuzji Jakub Miszczuk. Wzmocnienia na pewno przydałyby się na innych pozycjach. Polityka transferowa w najbliższym czasie ograniczać się jednak będzie, jak powiedział prezes Wojciech Pertkiewicz, do roszad w klubowej kadrze. Arka chętnie pozbyłaby się Dawida Kubowicza, Łukasza Jamroza i Marca Aurelio, którym zasugerowano szukanie innych klubów. Na ich miejsce mieliby przyjść inni zawodnicy. Taką pierwszą opcją było pozyskanie środkowego pomocnika Wojciecha Trochima, grającego jesienią w Kolejarzu Stróże. Podstawowy warunek był taki, że Trochim sam rozwiąże swój kontrakt w Stróżach. Niestety takiej możliwości nie będzie, co oznacza, że Trochim także na wiosnę będzie zawodnikiem Kolejarza. Być może do Gdyni trafi za to inny środkowy pomocnik - Mariusz Zganiacz. Ten zawodnik z bogatym doświadczeniem z ekstraklasy nie może przebić się do składu Piasta Gliwice. Nadal w kręgu zainteresowań gdynian pozostają Marcin Kikut i Przemysław Pietruszka. Niemniej sprawa zmian w klubowej kadrze Arki nadal pozostaje otwarta, a więcej konkretów na ten temat należy spodziewać się, kiedy zespół wróci do treningów.

Na pierwszych zajęciach w 2014 roku żółto-niebiescy pojawią się 14 stycznia, a już cztery dni później rozegrają pierwszy sparing, we Władysławowie, z Jagiellonią Białystok.

Oldboye w Nowy Rok

Tradycyjnie w Nowy Rok dojdzie w Gdyni do meczu oldbojów Arka - Bałtyk. 1 stycznia o godz. 12 na boisku pojawią się dawne gwiazdy obu drużyn. Wynik, na co wskazuje statystyka tych spotkań, jest sprawą otwartą. Podobno najwięcej zależy od tego, w jakiej kondycji i o której godzinie, byli piłkarze kończyć będą szaleństwa sylwestrowej nocy.

Tak czy inaczej sportowych emocji i ambitnej walki na boisku nie zabraknie. Na razie nie wiadomo tylko, na jakim boisku ten mecz się odbędzie. W grę wchodzi Narodowy Stadion Rugby lub nowa sztuczna murawa, w tzw. klatce, położona na obiekcie GOSiR. Polecamy w tej potyczce ekscytujący rodzinny pojedynek bramkarski. Naprzeciw siebie staną bowiem tata Włodzimierz Żemojtel (Arka) i syn Filip (Bałtyk).

Szukasz więcej sportowych emocji?


POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki