- Wszyscy przed meczem dopisywali już nam trzy punkty, a wystarczyło spojrzeć na ławkę rezerwowych Zawisze, na której nie brakowało doświadczonych ligowców. Rola faworyta uczy nowego grania i musimy się z tym zderzyć. Zawisza grał dobrze w środku pola, ale otworzyliśmy wynik meczu. Opanowaliśmy grę, a straciliśmy taką bramkę, jakiej bym się nie spodziewał. W drugiej połowie nie potrafiliśmy dograć piki, problemem było ostatnie podanie. Marwti mnie, że nie wykorzystujemy sytuacji. Musimy się dobrze zregenerować, bo przed nami we wtorek mecz z Wisłą w Krakowie i chcemy się do niego dobrze przygotować - powiedział trener Probierz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?