- Mieliśmy ostatnio trudne chwile. Z Wisłą zmarnowaliśmy kilka sytuacji i nie wygraliśmy. Potem były porażki z Koroną i Jagiellonią, choć byliśmy zespołem równorzędnym, jak nie lepszym - mówi Probierz. - W tygodniu graliśmy w Pucharze Polski, wracaliśmy całą noc i zawodnicy mogli to odczuwać. Widać było, że to gracze Widzewa biegają szybciej. Mieliśmy po 20 strzałów meczu, a nie było goli. Z Widzewem pierwszy celny strzał i bramka. Chwała drużynie, ża zachowała spokój. To jest najważniejsze. Zawodnicy sumiennie pracowali, a nowi też uczą się, żeby krok po kroku dążyć do coraz lepszej gry.
Załamany kolejną wyjazdową porażką w sezonie był szkoleniowiec zespołu z Łodzi.
- Ciężko mówić optymistycznie po kolejnym meczu, który dostajermy w łeb. Kibice w nas wierzą i jeżdżą po całej Polsce, my w siebie też, ale żeby utrzymać ekstraklsę trzeba mieć więcej dyscypliny. Tego nam w Gdańsku zabrakło. Przy pierwszym golu oddaliśmy piłkę, a przy drugim była beznadziejna strata. Nikgo to nie obchodzi, ale zespół jest mocno potrubowany pscyhicznie i wygląda to źle w szatni - przyznał Artur Skowronek, trener Widzewa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?