Michał Nalepa w ostatnim czasie dostał do zrozumienia w Arce, że najlepiej by było, gdyby został wypożyczony do innego klubu. Piłkarz jednak stanowczo podkreślał, że chce zostać w klubie i walczyć o miejsce w podstawowym składzie. Trzeba przyznać, że czeka go bardzo trudne zadanie.
Nalepa się jednak stara. W meczu sparingowym na Cyprze trener Grzegorz Niciński dał mu szanse gry od pierwszej minuty.
- Dobrze się czuję, nie mam problemów z fizycznym wytrzymaniem meczu. Jeśli chodzi o grę, mam nadzieję, że z czasem będzie wszystko lepiej wyglądało. Muszę pokazywać się z jak najlepszej strony, żeby trener miał także w mojej osobie alternatywę do gry - mówi Nalepa.
Arka jednak swój pierwszy sparing na Cyprze przegrała 1:2. Ze swojego występu Nalepa nie może być zatem w pełni zadowolony. Zawodnik podkreśla jednak, że trzeba docenić klasę rywala.
- Widać było, że nasi rywale to zespół z wysokiej półki. Moim zdaniem byli zdecydowanie lepsi od nas w obu połowach. Widać, że chcieli grać w piłkę, dobrze byli poukładani taktycznie. Mieli dobrą technikę. Dobra lekcja dla nas, pokazali, że sporo pracy przed nami. Takie mecze są przydatne, bo pokazują nad czym mamy jeszcze pracować. W takich sparingach można się sporo nauczyć - dodał.
Przypomnijmy, że w rundzie jesiennej Nalepa wystąpił tylko w dwóch meczach w Lotto Ekstraklasie, grając zaledwie 26 minut.
Na Cyprze kolejny mecz sparingowy Arka rozegra w piątek, a jej rywalem będzie Atlantas Kłajpeda.
źródło: arka.gdynia.pl
Wpadka Borussii Dortmund podczas prezentacji utalentowanego piłkarza. "Trzy Korony" tylko w hokeju
Press Focus / x-news
Opracował: ŁŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?