Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michał Mak z Lechii Gdańsk: Jestem otwartym chłopakiem, który szybko się aklimatyzuje [ROZMOWA]

Paweł Stankiewicz
Lechia Gdańsk
Michał Mak zagrał po raz pierwszy w barwach Lechii Gdańsk na PGE Arenie. Może być wzmocnieniem biało-zielonych.

Jak ci się podobał debiut na PGE Arenie?
Stadion na pewno robi duże wrażenie, choć grałem na nim nie po raz pierwszy. Byłem już w Gdańsku grając w GKS Bełchatów. Liczę na to, że na meczach ligowych więcej ludzi zasiądzie na trybunach. Nie ukrywam, że to fajne wrażenie zagrać z takim zespołem jak VfL Wolfsburg. Po meczu są same pozytywne doznania.

Trener Jerzy Brzęczek powiedział, że mogliście się przekonać, jak szybka może być gra i jak bezlitośnie rywal wykorzystuje błędy w ustawieniu.
To prawda. Wolfsburg to jednak topowa drużyna w Niemczech, a poprzedni sezon zakończyła z tytułem wicemistrza naszych zachodnich sąsiadów. Gra bardzo dobry futbol, wyrachowany, a każde zagranie jest dopieszczone. Widać było, że jak kilka razy przyspieszyli grę, to mieliśmy problem. Taka lekcja uczy i na pewno dzięki meczom sparingowym z wymagającymi rywalami nabieramy doświadczenia. Super, że mogliśmy zmierzyć się z takimi zawodnikami, których oglądamy w telewizji.

Zostało już tylko kilka dni do inauguracji. Jak się czujecie tuż przed startem nowego sezonu ligowego?
Mecze sparingowe na pewno dużo nam dadzą w lidze. Graliśmy z dobrymi zespołami zagranicznymi i nie przegrywaliśmy tych spotkań. Nie przegraliśmy z Szachtarem, podobnie było z Hannoverem - pomijając rzuty karne - a teraz z Wolfsburgiem i to nas na pewno trochę podbuduje. Najważniejsza jest jednak liga, a my chcemy zagrać dobry sezon, żeby zakwalifikować się do europejskich pucharów. To się dla nas liczy najbardziej.

Szybko i łatwo wkomponowałeś się w zespół Lechii?
Jestem otwartym chłopakiem, który szybko się aklimatyzuje. Łukasz Budziłek, z którym dobrze znam się jeszcze z czasów gry w GKS Bełchatów, wprowadzał mnie do szatni, więc miałem łatwiej. W szatni jest bardzo dobra atmosfera, drużyna jest bardzo fajna i zgrana, a ja chcę być jej częścią.

Oprócz ciebie przyszło jeszcze kilku nowych zawodników. Taka Lechia powinna namieszać w lidze?
Zdecydowanie na to liczymy. Mamy mocną kadrę, a o miejsce na każdej pozycji rywalizuje po dwóch albo i trzech bardzo dobrych zawodników. Nic, tylko grać i wygrywać. W piątek zaczynamy sezon ligowy meczem z Cracovią na PGE Arenie i chcemy dobrze zacząć, najlepiej od zwycięstwa. Bo tak jak powiedziałem wcześniej, sparingi sparingami, ale liga jest dla nas najważniejsza.

Po raz pierwszy w barwach Lechii zagrał Mario Maloca, który od kilku dni trenuje z wami i od razu wprowadził się golem do zespołu.
Mario zanotował dobre wejście do drużyny. Strzelił bramkę i tylko się cieszyć. Oby to jak najczęściej powtarzał już w meczach o ligowe punkty.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki