Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto nie ma pieniędzy, trzeba czekać w kolejce

Katarzyna Włodarczyk
- Ile razy można przypominać o swoich problemach? - pyta Danuta Krzyżyńska
- Ile razy można przypominać o swoich problemach? - pyta Danuta Krzyżyńska Grzegorz Pachla
Pani Danuta, lokatorka bloku przy ulicy Łąkowej 51, od 1997 roku czeka na wymianę nieszczelnych okien.

Mieszkanie należy do gminy, więc wszelkimi remontami powinien się zająć Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych. Jednak do tej pory, pomimo licznych podań składanych przez kobietę, okien nie wymieniono. GZNK ma mniej funduszy i odnawia mieszkania według kolejności przyjmowania od lokatorów zgłoszeń.

- Zabiegam o to już od 11 lat i za każdym razem słyszę, że zarządca zajmie się moim mieszkaniem... w przyszłym roku - żali się czytelniczka. - Pierwsze podanie napisałam w 1997 roku. Prosiłam wówczas o wymianę okien w kuchni i pokoju. Może trudno w to uwierzyć, ale jedno z nich nie było wymieniane od czasów drugiej wojny światowej - dodaje.

Podanie zostało przyjęte. Urzędnik potwierdził nawet, że prośba pani Danuty jest zasadna. Ekipa remontowa odnowiła jednak tylko sufit, tłumacząc, iż na dalszy remont nie ma pieniędzy.

- Co miałam robić? W kolejnych latach ponownie prosiłam o załatwienie tej sprawy do końca. Następne podanie złożyłam w 2006 roku. Odpowiedź ciągle brzmiała tak samo: za mało funduszy. Nie mam nikogo bliskiego, kto mógłby wszystkie te formalności załatwiać w moim imieniu. Zdrowie nie dopisuje, ale mimo to chciałam wziąć sprawy w swoje ręce. Miasto jednak wciąż odsyła mnie z kwitkiem. Jak długo jeszcze można czekać? - pyta kobieta.

Tadeusz Piotrowski, rzecznik prasowy GZNK, zna sytuację naszej czytelniczki.

- Obecnie 41 osób - mieszkańców bloku przy ulicy Łąkowej 51 - czeka w kolejce na wymianę okien. W tej grupie jest także pani Danuta Krzyżyńska - potwierdza Piotrowski. - Jednak o miejscu poszczególnych lokatorów na liście decyduje data złożenia podania. Szczegółowe kryteria zakwalifikowania mieszkań komunalnych do remontów wyznaczył Urząd Miejski. Niestety, przewlekłe choroby czy nawet niepełnosprawność nie powodują zmiany kolejności na liście - wyjaśnia rzecznik. - Zapewniam jednak, że mieszkanie pani Krzyżyńskiej jest na liście przeznaczonych do remontu w przyszłym rok. Jednak jeżeli z jakiegoś powodu zwolni się miejsce - bo i tak się zdarza - termin prac może być przyspieszony. Proszę czytelniczkę o kontakt w pierwszym tygodniu sierpnia, wówczas będę mógł podać więcej szczegółów w tej sprawie - dodaje.

Jak się okazuje, w tym roku na przeprowadzenie remontów GZNK przeznacza 600 tys. zł, czyli o połowę mniej niż w latach poprzednich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki