Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miastko: Plan przebudowy ważnej drogi nie interesuje mieszkanców? Nikt nie zgłosił uwag

Mateusz Węsierski
- Warto przyjść i sprawdzić na planie, co w przyszłości powstanie w okolicy - przekonuje Roman Ramion
- Warto przyjść i sprawdzić na planie, co w przyszłości powstanie w okolicy - przekonuje Roman Ramion Mateusz Węsierski
Do 18 czerwca mieszkańcy Miastka mogą zgłaszać swoje uwagi w sprawie przyszłego kształtu ul. Chrobrego. Jak na razie jednak nie wpłynęła żadna sugestia. - Gdy jest czas na uwagi, mieszkańcy ich nie mają, a potem nagle protestują - mówi burmistrz Miastka.

W przyszłości ma tam powstać market, a końcowy odcinek drogi zostanie poszerzony, by możliwa była jazda w dwóch kierunkach. Praca nad planem zagospodarowania przestrzennego to także wyznaczenie chodników, zjazdów i ulokowanie nowych nieruchomości.

- Droga ta jest niezwykle ważna, bo ma być alternatywna dla drogi krajowej. Obecnie, w razie całkowitej blokady, nie ma przejazdu przez miasto - mówi Roman Ramion, burmistrz Miastka. - Uchwalenie każdego planu zagospodarowania przestrzennego poprzedza wyłożenie go do publicznej wiadomości. Życie pokazuje, że ludzie się tym nie interesują. Dopiero gdy zaczyna się realizacja planu, to pojawiają się pytania. Kto to wymyślił? Dlaczego jest tu taki budynek? Dlaczego chodnik jest tu, a nie tam?

Sąsiedni Bytów liczy na większą aktywność mieszkańców. 19 czerwca odbędą się tam konsultacje społeczne dotyczące planu zagospodarowania terenów położonych pomiędzy ulicą Miastecką, Leśną i majora Henryka Sucharskiego.

- Mamy nadzieję, że pojawią się wnioski, które będą mogły być wykorzystane przy opracowaniu planu miejscowego - mówi wiceburmistrz Bytowa Andrzej Kraweczyński.

Teren ten ma być przeznaczony pod inwestycje, co zazwyczaj jest społecznie drażliwą sprawą. Mogą tam powstać trzy obiekty handlowe o powierzchni sprzedaży powyżej 2 tysięcy m kw., a także restauracja i myjnia bezdotykowa.

Przy okazji opracowywania planu zagospodarowania przestrzennego powróci temat budowy zakładu przetwarzania surowców wtórnych, który miał powstać przy ul. Leśnej. Inwestor wstrzymał się z budową po proteście mieszkańców. Ludzie nie zgadzali się na powstanie zakładu, chociaż w tym rejonie teoretycznie mogą powstawać zakłady przemysłowe. Władze ugięły się po burzliwym zebraniu.

To kolejny przykład tego, że opracowywanie planu zagospodarowania przestrzennego nie zapobiega późniejszym protestom. Według psychologa społecznego, to norma.

- Odległość czasowa nie budzi emocji, a więc nie ma napędu, aby coś zrobić. Konsultacje społeczne są mocno oddalone od zaistnienia inwestycji. Stąd takie podejście mieszkańców - komentuje dr Wiesław Baryła ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. Jego zdaniem, społeczeństwo mogłoby zmobilizować gratyfikowanie aktywności.

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki